reklama

Masz ten fach w ręku? Nie będziesz musiał martwić się o pracę w Płocku

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Masz ten fach w ręku? Nie będziesz musiał martwić się o pracę w Płocku - Zdjęcie główne

foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościMimo że płocki rynek pracy bywa krytycznie oceniany, nie wszystkie zawody stoją w obliczu problemów z zatrudnieniem. Coroczny „Barometr Zawodów” wskazuje branże, w których wciąż brakuje rąk do pracy. Sprawdziliśmy prognozy na 2026 rok.
reklama

Od 2015 r. w całym kraju realizowane jest badanie zwane „Barometrem Zawodów”. Można je traktować jako prognozę sytuacji na rynku pracy w poszczególnych miastach, powiatach czy województwach. Analiza opiera się zarówno na danych urzędów pracy, jak i na ofertach publikowanych na popularnych platformach internetowych.

Badanie obejmuje 168 zawodów, które eksperci dzielą na trzy kategorie:

  • deficytowe – więcej miejsc pracy niż pracowników,

reklama

  • zrównoważone – liczba miejsc pracy zbliżona do liczby osób poszukujących zatrudnienia,

  • nadwyżkowe – więcej chętnych niż dostępnych ofert pracy.

  • Kogo najbardziej potrzeba na płockim rynku?

    Z analizy wynika, że większość zawodów w Płocku zaliczono do grupy zrównoważonej.

    - To też już trzeci rok z rzędu, w którym nie mamy żadnych zawodów nadwyżkowych. Po raz ostatni, w 2023 r., znaleźli się w niej ekonomiści, a w 2022 r. również nauczyciele nauczania początkowego i przedszkolnego oraz pracownicy administracyjni i biurowi - podkreśla dyrektor Miejskiego Urzędu Pracy, Daniel Olender. 

    reklama

    Mimo dominacji grupy zrównoważonej, w Płocku nie brakuje zawodów deficytowych, w których przedstawiciele nie będą mieli problemu ze znalezieniem pracy. Należą do nich m.in.:

    1. kierowcy autobusów,

  • kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych,

  • lekarze,

  • nauczyciele praktycznej nauki zawodu i przedmiotów zawodowych,

  • reklama

  • pielęgniarki i położne,

  • pracownicy służb mundurowych,

  • samodzielni księgowi.

  • - Jest też kilka profesji, które poprzednio były deficytowymi, teraz zaliczono je do grupy zrównoważonej. Wśród nich możemy wymienić np. elektryków, fizjoterapeutów, magazynierów, mechaników pojazdów samochodowych, spawaczy czy pracowników ds. rachunkowości i księgowości - dodaje Daniel Olender.

    Warto jednak zauważyć, że część braków kadrowych, szczególnie w zawodach takich jak magazynierzy czy spawacze, została uzupełniona przez pracowników z zagranicy.

    reklama

    reklama
    reklama
    Udostępnij na:
    Facebook
    wróć na stronę główną

    ZALOGUJ SIĘ

    Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

    e-mail
    hasło

    Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

    reklama
    Komentarze (0)
    Wczytywanie komentarzy
    reklama
    reklama
    logo