reklama

Marzec: kampania w komunistycznym stylu!

Opublikowano:
Autor:

Marzec: kampania w komunistycznym stylu! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPłock bije rekord frekwencji i głosuje. Z takimi hasłami zainaugurowano w płockim Ratuszu akcję informacyjną, aby mieszkańcy miasta bynajmniej nie zaspali 16 listopada, tylko skorzystali z przysługującej im możliwości wyboru władz na kolejne 4 lata. – Narodził nam się dzisiaj komunizm miejski – uznał Marcin Marzec z Samorządnych dla Płocka. O co chodzi?

Płock bije rekord frekwencji i głosuje - z takimi hasłami zainaugurowano w płockim Ratuszu akcję informacyjną, aby mieszkańcy miasta nie zaspali 16 listopada, tylko skorzystali z przysługującej im możliwości wyboru władz na kolejne cztery lata. – Narodził nam się dzisiaj komunizm miejski – uznał Marcin Marzec z Samorządnych dla Płocka. O co chodzi?

W ratuszowej auli wszyscy przyklejali dzisiaj okrągłe znaczki z napisem „Idę na wybory”. Żeby wszystko ułatwić głosującym, wystarczy odwiedzić stronę urzędu i wejść do specjalnej zakładki poświęconej wyborom samorządowym. To taki miniprzewodnik z podstawowymi informacjami dla każdego, kto poczuł się trochę zdezorientowany, gdzie miałby 16 listopada udać się do urny (wszystkie miejsca zaznaczono na mapie, wystarczy tylko wpisać swój adres zamieszkania), kto kandyduje i z której konkretnie partii, bo i takich przetasowań ostatnio nie brakowało.

W auli zjawili się także kandydaci z Samorządnych dla Płocka, którzy postanowili dorzucić swoje trzy grosze pod adresem akcji informacyjnej, która, jak zaznaczyli, sama w sobie nie jest czymś nagannym, ale ... – To narodziny komunizmu miejskiego - odparł Marcin Marzec w stronę prezydenta Andrzeja Nowakowskiego.

Z jakiego powodu? Właściwie z dwóch. Po pierwsze, powielenia hasła „Płock bije rekord frekwencji”, którego Samorządni używali przy ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego, aby głosów pojawiło się jednak więcej niż za pierwszym razem. – Po drugie, to nieuczciwe, kiedy ktoś jednocześnie startuje w wyborach i prowadzi akcję profrekwencyjną – tłumaczył Marzec. Jego zdaniem, pod szyldem kampanii firmowanej przez urząd miasta w rzeczywistości trwa zakamuflowana kampania wyborcza. – Chciałem kontynuować swój poprzedni pomysł, skoro jednak sam zdecydowałem się kandydować, to świadomie zrezygnowałem z takiej profrekwencyjnej akcji. A to, co nam zaserwowano, jako żywo przypomina mi frekwencję z czasów komunistycznych, kiedy jak na zawołanie pierwszego sekretarza wynosiła 99%.

- Nie namawiam do głosowania na kogokolwiek – odrzekł mu ze spokojem urzędujący prezydent, Andrzej Nowakowski. – W Ratuszu takiej akcji prowadzić nie można.

Po tej krótkiej, aczkolwiek treściwej wymianie „wzajemnych uprzejmości”, przemówiła seniorka Zofia Cierpikowska. Miała prośbę do wszystkich Polek. – Skorzystajcie z możliwości głosowania. To wielki przywilej, na które poprzednie pokolenia czekały latami.

Na koniec wszyscy zrobili sobie grupowe zdjęcie.

Fot. Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE