Wczoraj uczniowie Ekonomika zapalili znicze na grobie Eugenii Dąbrowskiej, siostry generała Sikorskiego. Jej niepozorny grób zostanie odnowiony za pieniądze zebrane podczas tegorocznej kwesty w ramach akcji „Ratujmy Płockie Powązki”.
Eugenia Dąbrowska była rodzona siostrą generała Władysława Sikorskiego. Postrzelona przez hitlerowców w Gąbinie, gdy wybiegła po dzieci bawiące się na podwórku, zmarła w płockim szpitalu15 września 1939 r. Pamięć o siostrze polskiego generała udało się zachować m.in. dzięki córce i sąsiadce płocczanina Aleksandra Akimowa, który za pomoc udzieloną postrzelonej Eugenii trafił do Auschwitz i tam zginął.
Wczoraj, w rocznicę wydarzeń sprzed 74 lat, znicze na grobie na cmentarzu przy Kobylińskiego zapalili uczniowie Ekonomika razem z nauczycielem historii Robertem Trębackim, a także Zenonem Dylewskim - opiekunem miejsc pamięci narodowej, dzięki któremu udało się szczegółowo udokumentować relacje świadków śmierci Eugenii Dąbrowskiej.
Grób Eugenii jest niewielki, niepozorny, zmurszały, trudno go dostrzec pośród bardziej okazałymi nagrobkami, dlatego w tym roku pieniądze zebrane podczas corocznej kwesty w ramach akcji „Ratujmy Płockie Powązki” organizowanej od 13 lat przez stowarzyszenie Starówka Płocka i lokalny dodatek „Gazety Wyborczej”, zostaną przeznaczone na wzniesienie nowego, wyższego nagrobka.
Fot. Krzysztof Wiśniewski
Eugenia Dąbrowska była rodzona siostrą generała Władysława Sikorskiego. Postrzelona przez hitlerowców w Gąbinie, gdy wybiegła po dzieci bawiące się na podwórku, zmarła w płockim szpitalu15 września 1939 r. Pamięć o siostrze polskiego generała udało się zachować m.in. dzięki córce i sąsiadce płocczanina Aleksandra Akimowa, który za pomoc udzieloną postrzelonej Eugenii trafił do Auschwitz i tam zginął.
Wczoraj, w rocznicę wydarzeń sprzed 74 lat, znicze na grobie na cmentarzu przy Kobylińskiego zapalili uczniowie Ekonomika razem z nauczycielem historii Robertem Trębackim, a także Zenonem Dylewskim - opiekunem miejsc pamięci narodowej, dzięki któremu udało się szczegółowo udokumentować relacje świadków śmierci Eugenii Dąbrowskiej.
Grób Eugenii jest niewielki, niepozorny, zmurszały, trudno go dostrzec pośród bardziej okazałymi nagrobkami, dlatego w tym roku pieniądze zebrane podczas corocznej kwesty w ramach akcji „Ratujmy Płockie Powązki” organizowanej od 13 lat przez stowarzyszenie Starówka Płocka i lokalny dodatek „Gazety Wyborczej”, zostaną przeznaczone na wzniesienie nowego, wyższego nagrobka.
Fot. Krzysztof Wiśniewski
