reklama

Ludowcy i ich debata... czy wiec? [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Ludowcy i ich debata... czy wiec? [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościWczoraj w kinie Przedwiośnie nastąpiła inauguracja spotkań ludowców z mieszkańcami Płocka. Tytuł tej akcji- „Razem zmieniamy Płock”, zresztą na spotkaniu stawili się głównie ludowcy. Mieszkańcy albo nie zostali poinformowani, albo zwyczajnie nie znaleźli czasu w piątkowy wieczór na rozmowy o polityce.

Wczoraj w kinie Przedwiośnie nastąpiła inauguracja spotkań ludowców z mieszkańcami Płocka. Tytuł tej akcji - „Razem zmieniamy Płock”, zresztą na spotkaniu stawili się głównie ludowcy. Mieszkańcy albo nie zostali poinformowani, albo zwyczajnie nie znaleźli czasu w piątkowy wieczór na rozmowy o polityce.

Gospodarzem spotkania był poseł Piotr Zgorzelski, nie zabrakło bardzo ważnych gości, działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego - m. in. ministra pracy Władysława Kosiniaka- Kamysza, marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika, starosty płockiego Michała Boszko oraz burmistrza Grodziska Mazowieckiego, Grzegorza Benedykcińskiego.

- Przyjaciele, jestem płocczaninem, tu się urodziłem. Dziś rozpoczęliśmy debatę o Płocku, bo to miasto z ogromnym potencjałem i stać je na rozwój - rozpoczął spotkanie poseł Piotr Zgorzelski, który był jego gospodarzem.

Minister Kosiniak-Kamysz, przyjaciel Piotra Zgorzelskiego, nie szczędził w jego kierunku słów pochwały. - To wymagający poseł. Nie jest to łatwe dla ministra, że jest taki poseł, który na każdym kroku pilnuje spraw, dopina, dociska i dba o swój region i miasto - rozpływał się w pochwałach, nadmieniając, iż to właśnie dzięki Zgorzelskiemu przegłosowano w parlamencie pomost finansowy dla Mazowsza, co poluzowało sytuację województwa w pryzmacie zapłaty Janosikowego oraz ochronę ogródków działkowych.

Kiedy głos zabrał Michał Boszko, niejednego z zebranych wprowadził w osłupienie, a najbardziej gospodarza, mówiąc, że jest to kandydat na prezydenta miasta Płocka. Sam zainteresowany aż złapał się za głowę. Później oczywiście próbował wybrnąć z tej sytuacji i tłumaczył dziennikarzom na szybko zorganizowanej konferencji prasowej - Nie jest to kampania, a ja nie jestem kandydatem - zapewniał. - Rozpoczęliśmy debatę o Płocku. Jeśli się zdecyduję, to start w wyborach ogłoszę, gdy rozpocznie się w Polsce kampania przed wyborami samorządowymi, po konwencji i za zgodą Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Na pewno pierwszym skojarzeniem, jakie nasuwało się zebranym w kinie Przedwiośnie było to, że jest to kolejne ugrupowanie polityczne, które rozpoczęło małe wiece wyborcze w naszym mieście. Od niedawna mieszkańcy Płocka mogą uczestniczyć w akcjach prowadzonych przez SLD. Teraz przyszedł czas na PSL.

Fot. Marek Konarski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE