Partie dość ospale prezentują kandydatów, na których już 15 października będzie można oddać swój głos. Swoich kandydatów, choć tylko z czołówki listy, pokazali póki co tylko Konfederacja i Koalicja Obywatelska. Lewica kilka dni temu zakomunikowała, że Arkadiusz Iwaniak nie będzie startował z Płocka, a jego miejsce zajmie Paulina Piechna-Więckiewicz. W poniedziałek 28 sierpnia do Płocka przyjechał Robert Biedroń, a Lewica podała nazwiska wszystkich 20 kandydatów.
- Te wybory będą wyborem między koalicją brunatno- faszyzującą PiS i Konfederacji, a koalicją opozycji demokratycznej, która walczyć będzie o Polskę demokratyczną, Polskę praworządną, o Polskę, która respektuje i szanuje prawa człowieka - mówił w Płocku Robert Biedroń.
Po konferencji przez chwilę porozmawialiśmy z Pauliną Piechną-Więckiewicz, liderką listy Lewicy w Płocku. Rozmowę zaczynamy od podstaw: dlaczego start z płockiej listy?
- Całe życie zawodowe jestem związana z całym krajem. Od 20 lat zajmuję się polityką, robię projekty ogólnokrajowe, byłam jedną z prawniczek zaangażowanych w komitet "Ratujmy kobiety". Jeżdżę po całej Polsce, angażuję się w walkę o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży - mówi kandydatka. - Byłam chrzczona w Czerwińsku nad Wisłą, moje wesele odbyło się w tym okręgu, więc jestem bardzo emocjonalnie związana z tym okręgiem. Mamy tutaj ziemię, przyjeżdżamy tu, kuzyni uprawiają tu ziemię. Cała rodzina pracowała tu od pokoleń.
W okręgu płocko-ciechanowskim do zgarnięcia jest 10 mandatów. Sondaże wskazują, że Lewica może stracić mandat na rzecz Konfederacji.
- Rosną, a jednocześnie ostatnio zaliczali spadki. Nie jestem socjolożką, więc to moja prywatna opinia - badania są robione w okresie wakacyjnym. Wielu Polaków nie odbiera telefonów albo nie są zainteresowani. Bardzo mnie też smuci, że ludzie się boją, są skłóceni. Boją się, że ktoś zobaczy jak podpisują inną listę, obojętnie jaką, że będą reperkusje. Bardzo bym chciała zaapelować, żeby tego nie robić. Nigdy nie będą fanką Konfederacji, jesteśmy po przeciwnych stronach barykady, ale chciałabym, żebyśmy nie kłócili się o to, że ktoś komuś podpisał listę. To udział w procesie demokratycznym. Chrońmy demokrację za wszelką cenę - mówi. - W 2019 roku na tym etapie kampanii mieliśmy 8 proc. Wielu mandatów, które potem się zdarzyły, nie było. W tym był mandat Arka Iwaniaka w Płocku. Myślę że ciężką pracą skończyliśmy z wynikiem 12,67 proc. Liczymy na to, że będziemy trzecią siłą i ten mandat wpadnie - mówi Paulina Piechna-Więckiewicz.
Jako problemy Płocka wymieniła m.in. czystość powietrza, transparentności powoływania zarządów spółek.
- Wiem, że nasi aktywiści walczą o Skarpę, żeby nie postępowała degradacja środowiska. Wszyscy intuicyjnie tego nie czują, ale ja po okrągłym stole zdrowia psychiczngo wiem, że w Płocku, Ciechanowie i innych miejscowościach w okręgu jest bardzo duży problem z dostępem do psychologów i psychiatrów. Koszt prywatnego leczenia jest ogromny, miesięcznie nawet 2 tys. złotych - odpowiada kandydatka. - Wykluczenie komunikacyjne...
Jak wskazuje, jest duży problem z transportem publicznym.
- Bardzo mnie boli, że na Mazowszu w pewnym momencie sprywatyzowano 7 PKS-ów, w tym PKS mławski, który przynosił dochody. W ogóle nie było sensu prywatyzowania go. Po przejęciu przez prywatne spółki... Wszyscy wiedzą jak to działa. Przez chwilę utrzymuje się trasy, a potem mniej rentowne schodzą. Przez ostatnie lata ponad 50 proc. transportu dostępnego dla ludzi na Mazowszu zniknęło. Mamy postulat, żeby w każdej gminie był dostępny autobus, a w każdym powiecie pociąg - zapowiada.
Krytykowała też PiS za nieudany program transportu publicznego i mieszkaniowy. W końcu pada magiczne sformułowanie: "S10". W trwającej kadencji sejmu Arkadiusz Iwaniak jest przewodniczącym parlamentarnego zespołu ds. budowy drogi ekspresowej S10. Budowa drogi to wciąż jednak melodia dalekiej przyszłości...
- Musicie nam teraz pozwolić wygrać wybory. Wtedy z Arkiem Iwaniakiem będziemy to mocniej pchać do przodu - obiecuje.
Lista kandatów Lewicy w wyborach parlamentarnych 2023 w okręgu płocko-ciechanowskim.
- Paulina Piechna – Więckiewicz; lat 39, prawniczka, Warszawa Nowa Lewica
- Marek Budzich; lat 46, urzędnik, Żuromin Nowa Lewica
- Małgorzata Linowska; lat 70, nauczycielka chemii, Żyrardów Nowa Lewica
- Adrian Brudnicki; lat 48, inżynier budownictwa, Płock Nowa Lewica
- Szymon Wyrostek; lat 39, dziennikarz, Mława Nowa Lewica
- Sebastian Andrzejczak; lat 30, przedsiębiorca, Ciechanów Nowa Lewica
- Ewa Tyrajska; lat 51, absolwentka administracji publicznej, Wyszyna.
- Mateusz Dobrowolski; lat 31, dziennikarz, związany z Płockiem Razem
- Krzysztof Strzelecki; lat 50, przedsiębiorca, Badów Górny Nowa Lewica
- Tadeusz Sobolewski; lat 58, przedsiębiorca rolnik, Jednorożec Nowa Lewica
- Renata Głuskowska; lat 64, pielęgniarka, Łukomie Nowa Lewica
- Maurycy Szymański; lat 28, przedsiębiorca, Żyrardów Nowa Lewica
- Olga Górecka; lat 36, fizjoterapeuta, Władysławów Nowa Lewica
- Małgorzata Popis; lat 27, biotechnolożka, pochodzi z Płocka Razem
- Agnieszka Stankiewicz; lat 45, manager SGH, Warszawa Razem
- Renata Jasińska; lat 54, ekonomistka, Bronowo-Zalesie Razem
- Justyna Kosiec; lat 33, historyczka, Żyrardów Razem
- Klaudia Adamkiewicz; lat 21, doradca klienta, Mława Nowa Lewica
- Leszek Zajączkowski; lat 57, rolnik, Płock Nowa Lewica
- Marek Kiwit; lat 66, inżynier rolnictwa, Ciechanów Nowa Lewica
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.