Syn państwa Popków ma 12 lat, córka - 11. Oboje są dziećmi niepełnosprawnymi, ale to Lestera czeka skomplikowana operacja w Niemczech. Za 41 tysięcy euro. - Nie mamy takich pieniędzy - rozkładają ręce jego rodzice. Liczą na pomoc finansową, która… nic nie kosztuje.
Dwunastoletni Lester urodził się z wadami wrodzonymi: rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem. - Syn nie ma władzy w nogach, porusza się na wózku inwalidzkim - opowiada nam jego mama. - Do niedawna uczęszczał do szkoły ze zdrowymi dziećmi, teraz - ze względu na szybko postępującą deformację kręgosłupa - ma nauczanie domowe. Lester jest bardzo ciekawym świata, pogodnym chłopcem. Lubi się uczyć, zwłaszcza języków obcych, gra na flecie.
To właśnie w momencie, gdy chłopiec wszedł w wiek dojrzewania i zaczął szybko rosnąć, pojawiła się konieczność jak najszybszej operacji kręgosłupa. - Będzie ona polegać na wyprostowaniu i usztywnieniu kręgosłupa za pomocą implantów, co pozwoli na prawidłowe działanie organów wewnętrznych, które w tej chwili są uciskane - wyjaśnia Wiesława Popek. - Brak interwencji może skutkować zagrożeniem życia. Byliśmy na konsultacji w Niemczech, tamtejsi lekarze z kliniki specjalizującej się w tych schorzeniach wykonują ok. 1600 takich operacji w ciągu roku, powikłania i komplikacje, związane z odrzutem implantu zdarzają się raz na te 1600 operacji. Z tego, co udało mi się dowiedzieć, w Polsce ten odsetek jest znacznie, znacznie większy, wiele operacji się nie udaje.
Tylko że koszt operacji w Niemczech to 41 tys. euro, a takich pieniędzy rodzina nie ma. Zwłaszcza że dużo kosztuje też sprzęt ortopedyczny, rehabilitacja, cewniki i lekarstwa dla Lestera oraz dieta bezmleczna i bezglutenowa plus suplementy dla 11-letniej Zuzi, siostry Lestera, która cierpi na autyzm i upośledzenie umysłowe. - Na szczęście stan zdrowia Zuzi powoli się poprawia - mówi mama dwójki dzieci. - Jest coraz bardziej kontaktowa. Lubi muzykę i chętnie nuci zasłyszane melodie. Teraz zbieramy pieniądze na operację Lestera.
Rodzice liczą na pomoc finansową, która nic nie kosztuje. - Nie uda nam się odłożyć takiej sumy, zwłaszcza w krótkim czasie. Ale Lester i Zuzia mają subkonto w Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą” - opowiadają. - Tam można przekazać 1 procent swojego podatku na operację Lestera. To przecież nic nie kosztuje.
Na zdjęciu 12-letni Lester i jego o rok młodsza siostra Zuzia, fot. z archiwum prywatnego
Poniżej zamieszczamy apel rodziców Lestera i Zuzi:
Zwracamy się z prośbą o wpłaty 1% podatku na subkonto naszych dzieci w Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".
Serdecznie dziękujemy za pomoc!
Dane kontaktowe: wispop@gmail.com
Więcej informacji o naszych dzieciach znajdą Państwo na blogach:
Jak przekazać 1% podatku?
Wypełniając odpowiednią rubrykę w rocznym zeznaniu podatkowym PIT (28, 36, 36L, 37, 38), należy wpisać: KRS: 0000037904
W rubryce „Informacje uzupełniające” (cel szczegółowy) należy koniecznie wpisać:
3257 Popek Lester i Zuzanna
Szanowni Darczyńcy, prosimy o zaznaczenie w zeznaniu podatkowym pozycji „Wyrażam zgodę”, aby Fundacja mogła otrzymać informację, kto w tym roku „Zdążył jej z Pomocą”.
Lester nie ma 41 tys. euro. Spraw, by miał
Opublikowano:
Autor: Małgorzata Rostowska
Przeczytaj również:
WiadomościSyn państwa Popków ma 12 lat, córka - 11. Oboje są dziećmi niepełnosprawnymi, ale to Lestera czeka skomplikowana operacja w Niemczech. Za 41 tysięcy euro. - Nie mamy takich pieniędzy - rozkładają ręce jego rodzice. Liczą na pomoc finansową, która… nic nie kosztuje.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE