Straż miejska do likwidacji, w Płocku nie ma potrzeby budowy kolejnej galerii handlowej, no i jeszcze prezydent miasta i radni, którzy wybiórczo traktują płockie osiedla. Płocka Nowoczesna przedstawiła kilka wniosków z przeprowadzonych ankiet.
Płockie koło Nowoczesnej już w zeszłym roku rozpoczęło prace nad przygotowaniem mapy potrzeb dla Płocka. Przez ponad pół roku zjawiali się z nimi na osiedlach i prosili mieszkańców o odpowiedzi na kilka pytań w ramach ankiety. W poniedziałek na konferencji prasowej mocno podkreślano, że ich ankieta nie była tak rozbudowana jak ta Urzędu Miasta Płocka przy pracy nad strategią dla miasta Płocka do 2030 roku.
- Cieszymy się, że płocki Ratusz podążył naszą drogą i stworzył własną ankietę skierowaną do mieszkańców, chociaż ilość i jakość tych pytań niekoniecznie była trafiona – twierdził przewodniczący koła, Bartosz Leszczyński.
[ZT]16467[/ZT]
Dzięki ankietom przedstawili kilka wniosków, które zamierzają wykorzystać przy tworzeniu programu wyborczego pod potrzeby najbliższych wyborów samorządowych.
Dziwna koalicja
Na ich liście nalazło się in vitro z poparciem 81 proc. ankietowanych. Przypomnijmy, że to płocka Nowoczesna promowała projekt obywatelski zmierzający do finansowania z budżetu miasta zabiegów zapłodnienia pozaustrojowego. - To jest problem ogólnopolski – mówił Leszczyński. - Dla Platformy Obywatelskiej, kiedy rządziła, wręcz flagowy program. Tymczasem w Płocku powstała jakaś dziwna koalicja radnych z klubu PO z radnymi z Prawa i Sprawiedliwości i to za cichym przyzwoleniem Polskiego Stronnictwa Ludowego – przypominał przyczyny odrzucenia złożonego projektu. Liczą, że tym razem projekt przejdzie, tylko inną drogą, poprzez budżet obywatelski.
Nietrafiony pomysł
Zdaniem działaczy z Nowoczesnej w Płocku nie potrzebujemy już kolejnej galerii handlowej (takiego zdania było 71 proc. ankietowanych).- Zdecydowanie lepiej zainwestować w ożywienie ulicy Tumskiej i Grodzkiej, aby ponownie stały się znaczącymi miejscami w mieście - uważał Leszczyński.
Te obietnice...
… prezydenta. - Obiecywał powstanie aquaparku lub nowej pływalni w formule partnerstwa publiczno-prywatnego – punktował Leszczyński, który jest kierownikiem pływalni miejskiej Jagiellonka. Według niego czas na konkrety. - Dzieci bardzo chętnie przychodzą na basen. Zainteresowanie jest czasem tak duże, że brakuje miejsca dla wszystkich chętnych. Jako Nowoczesna popieramy powstanie w Płocku nowej pływalni lub aquaparku – aby płocczanie nie musieli już jeździć do Kutna, aby skorzystać z wodnych atrakcji. Ich zdaniem kluczowe są dwie kwestie, jakość obiektów i przystępna cena za wstęp.
Do likwidacji
Strażnicy miejscy powinni rozejrzeć się za inną pracą? Według płockiej Nowoczesnej jest to służba, bez której można się świetnie obejść (przychylając się do opinii 66 proc. ankietowanych). - Pełnią rolę ochroniarzy i siedzą w szatni w ratuszu – argumentował Leszczyński. - Niech będzie specjalny patrol, który zajmie się zwierzętami. W miastach, w których zlikwidowano straż miejską, jakoś za tą służbą nie tęsknią.
Granicą jest ulica Bielska
Ostatni punkt dotyczył polaryzacji. - Mamy część miasta bardziej dostrzegalną przez prezydenta i radnych oraz tę część traktowaną bardziej po macoszemu – przy czym według Leszczyńskiego granica jest tu ul. Bielska. - Ulice „słodkie”, Wielka Płyta, osiedle Łukasiewicza, Winiary są pozostawione same sobie – tu powrócił do tematu obietnic prezydenta, dając za przykłady boje o przedszkola na wspomnianej Wielkiej Płycie albo na ul. Gałczyńskiego. - Jak można tak zmieniać zdanie i się wycofywać z obietnic? Na osiedlach mamy coraz więcej osób wychowujących małe dzieci. Aby miasto było atrakcyjne, trzeba ku temu stworzyć niezbędne warunki. Mamy kontakt z rodzicami dzieci, które tymczasowo chodzą do oddziału utworzonego w Szkole Podstawowej nr 3. Są problemy. Wszyscy chcą budowy nowego przedszkola.
Co jeszcze? Twierdzą, że nie spotkali w trakcie rozprowadzania ankiety nawet jednej osoby, która poparłaby pomysł zmiany nazwy ulicy z Gwardii Ludowej na Narodowych Sił Zbrojnych. Mają też uwagi do płatnej strefie parkowania, ponieważ obsługa parkomatów niektórym sprawia trudności. Sądzą, że lepszym rozwiązaniem byłyby zegary wkładane za szybę auta.
Wciąż bez deklaracji
Nadal nie wiadomo, czy Bartosz Leszczyński wystartuje w wyborach na prezydenta Płocka w 2018 roku. Z pewnością zamierzają starać się o miejsca w radzie miasta. Nie ukrywają też, że rozmowy się toczą. Uczestniczą w nich osoby z płockiego Komitetu Obrony Demokracji, PO i SLD. A co z PSL? - W przypadku wyborów nie wykluczamy żadnej opcji. Może być wspólna lista, ale czy także z PSL? Płocki KOD zaprasza ich do rozmów. Jak dotąd chyba byli zajęci czymś innym – odparł Leszczyński.
Bartosz Leszczyński objął stery w płockim kole Nowoczesnej na cztery lata. Wiceprzewodniczącymi zostali: Anna Maria Karpińska, Jacek Rudzieniec i Łukasz Tomaszewski. Kolejne wybory będą w regionie (28 października), z kolei na 26 listopada zaplanowano konwencję krajową Nowoczesnej.