Kogo nie denerwują góry śmieci leżące chociażby w Jarze Brzeźnicy? Miasto postanowiło wreszcie walczyć ze zjawiskiem i wyposażyło straż miejską w fotopułapki.
Zjawisko jest dziwne i ciężko je wytłumaczyć. Po pierwsze ze względów etycznych, a po drugie - przecież każdy za wywóz śmieci i tak zapłacić musi. Od kilku lat wywóz ich do lasu praktycznie stracił sens. Mimo to nadal spotkać mniejsze lub większe składowiska odpadów. Owszem, grozi za do mandat i to dość surowy, bo nawet 500 złotych. Dotychczas trzeba było jednak złapać kogoś na gorącym uczynku. Teraz się to zmieni.
[ZT]20107[/ZT]
Strażnicy już w 2017 roku testowali podobne urządzenia. Teraz pomysł stosowany już w wielu miastach w Polsce wreszcie wchodzi w życie. Fotopułapka to nic innego jak przenośna kamera. Strażnicy ustawią je teraz w miejscach, w których najczęściej zauważane są nielegalne wysypiska.
- Urządzenia będą pracować przez całą dobę. Mogą wykonywać również zdjęcia w nocy, kiedy wykryją ruch. Podobnym urządzeniem dysponują również strażnicy leśni - mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka straży miejskiej.
Urządzenie reaguje na ruch i włącza się dopiero wtedy, kiedy ktoś znajdzie się w jego pobliżu. Kiedy już do tego dojdzie, zrobi zdjęcie i nagra film, a następnie prześle go do dyżurnego straży miejskiej. Ten zdecyduje o ewentualnej interwencji.