reklama

Koniec remontu: wszyscy nabrali wody w usta

Opublikowano:
Autor:

Koniec remontu: wszyscy nabrali wody w usta - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW poniedziałek mieliśmy odetchnąć z ulgą, że oto właśnie zakończył się trwający od miesięcy remont w centrum miasta. I co? I figa. Wciąż trwa malowanie pasów i nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy definitywny koniec remontu Sienkiewicza i Kolegialnej.

W poniedziałek mieliśmy odetchnąć z ulgą, że oto właśnie zakończył się trwający od miesięcy remont w centrum miasta. I co? I figa. Wciąż trwa malowanie pasów i nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, kiedy definitywny koniec remontu Sienkiewicza i Kolegialnej.

Miało pójść w miarę szybko i sprawnie. Remont dwóch arcyważnych ulic w centrum miasta zaczął się w połowie maja, początkowo zapowiadano, że po nowej nawierzchni będziemy jeździć po ok. dwóch miesiącach. Potem plany się zmieniły i ostatecznie całość prac miała się przedłużyć aż do 6 sierpnia.
Mimo różnych kłopotów (a to studzienki miały być równe z jezdnią, a nie były, a to wyskoczyła awaria, a to nie udawało się wykonać prac w systemie weekendowym, a to znów zamknięto nie tę ulicę, którą zapowiadano) wydawało się, że wykonawcy, czyli Przedsiębiorstwu Robót Drogowych uda się zejść z ulic na czas. Jeszcze w piątek z radością obwieszczaliśmy światu nowinę uzyskaną od rzecznika Miejskiego Zarządu Dróg - w weekend miało być pomalowane oznakowanie poziome jezdni, na dodatek inną niż zwykłą technologią, w niedzielę, po wymalowaniu zebr, roboty w tej części miasta miały się zakończyć.

Tak się nie stało. Trzeba przyznać, że Miejski Zarząd Dróg dwoił się i troił i jak Pan Bóg przykazał przez te prawie trzy miesiące na bieżąco informował o etapach robót. Rzecznik drogowców non stop zapowiadał wszelkie, nawet najmniejsze zmiany w harmonogramie, bo połapać się nie było łatwo. Przypominał, kiedy zostanie zamknięte takie a takie skrzyżowanie czy ulica, a kiedy znów będzie można nią jeździć. Media skrupulatnie powtarzały te informacje, by nikt nie nadział się na zamkniętą ulicę.

A teraz nastała cisza. Mamy środę, ulice miały być gotowe na tip top w poniedziałek, a nie były. Czytelnicy są zdziwieni, bo dotąd non stop byli powiadamiani o wszystkim, co się działo na Sienkiewicza i Kolegialnej. Dziennikarze są zirytowani (pisała dziś na ten temat płocka „Gazeta Wyborcza”), bo przekazali informację, która nie była prawdziwa, a na dodatek nikt nie kwapi się, by wyjaśnić tę sytuację.

Kontaktujemy się więc zastępcą dyrektora PRD, Krzysztofem Pawłowskim i pytamy, kiedy jako wykonawca ma zamiar definitywnie zakończyć remont ulic. - Proszę zapytać w Miejskim Zarządzie Dróg, ja nie jestem uprawniony do udzielenia tego typu informacji - ucina nasz rozmówca.

- Ale to wasza firma remontuje ulice, więc chyba wiecie, ile jeszcze potrwa… - nie dajemy za wygraną.

- Z naszej strony wszystko jest już właściwie gotowe, kończymy malowanie. Nie wiemy, kiedy nastąpi odbiór ani czy nie trzeba będzie naprawiać jakichś usterek - zapowiada wiceszef PRD.

Posłusznie zwracamy się więc z tym pytaniem do drogowców. Świeżo upieczony dyrektor MZD, Marek Antoszek, nie ukrywa irytacji. - Zażądaliśmy od wykonawcy pisemnych wyjaśnień w związku z całą tą sytuacją, łącznie z wczorajszym złamaniem wydanego przeze mnie zakazu malowania oznakowania poziomego po 13.30 - zapowiada szef MZD. - Pozwolą one na określenie przyczyn tego stanu rzeczy i wyciągnięcie konsekwencji. Po zapoznaniu się z tymi wyjaśnieniami, opracujemy komunikat, który zostanie udostępniony publicznie.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE