Straż miejską zaalarmował zaniepokojony mieszkaniec. - Na jednej z ławek przy ul. Kochanowskiego siedzą trzy osoby będące pod wpływem alkoholu i mają pod opieką małe dziecko w wózku - brzmiało zgłoszenie do dyżurnego we wtorkowy wieczór.
Na miejsce natychmiast udał się patrol straży miejskiej. Okazało się, że 2-letnim dzieckiem opiekuje się małżeństwo oraz ich znajomy. Na widok radiowozu wszyscy chcieli się oddalić
- Od całej trójki funkcjonariusze czuli silną woń alkoholu - mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa straży miejskiej. - Dlatego też, zgodnie z procedurą, na miejsce zdarzenia wezwano patrol policji. Przybyli na miejsce policjanci zbadali stan trzeźwości obojga rodziców. 33-letnia matka miała w organizmie 2 promile alkoholu, z kolei 37-letni ojciec 1,7 promila alkoholu. Kobieta miała bardzo duże trudności z utrzymaniem równowagi. Nie potrafiła odpowiadać na zadawane jej pytania.
Jak dodaje rzeczniczka, kobieta w trakcie interwencji dostała torsji. Na miejsce wezwano karetkę.
Chłopiec przez cały czas był spokojny i jak opisuje Głowacka, był zadbana. Za zgodą ojca 2-latkiem zaopiekowała się sąsiadka.