Od 500 do 700 ton asfaltu dziennie układa wykonawca na pierwszym odcinku obwodnicy. Asfaltowanie zaczęło się w poniedziałek. Między rondem Wojska Polskiego a ul. Otolińską można już nawet dostrzec zarys przyszłej drogi.
Prezydent Andrzej Nowakowski zapewniał dzisiaj, że jesienią droga stanie się dostępna dla ruchu. – A wkrótce także do ul. Bielskiej i Orlenu – mówił do zgromadzonych dziennikarzy, którzy ponownie obserwowali postępy prac odbywających się na pierwszym odcinku obwodnicy.
Kontrakt z wykonawcą, jak przypomina Hubert Woźniak z zespołu medialnego płockiego Ratusza, przewiduje zakończenie robót najpóźniej do 22 listopada. Prace znajdują się już w tak zaawansowanym stadium, że nikt już nie wyklucza wcześniejszego terminu ich zakończenia. Może nawet przejedziemy się tamtędy w październiku.
Obecnie kładą asfalt na środkowym fragmencie przyszłej obwodnicy. – Koszt prac na tym fragmencie drogi wynosi ponad 30 mln zł – informuje Woźniak.
Obwodnica przebiegająca w granicach administracyjnych miasta połączy rondo Wojska Polskiego z ul. Otolińską, Bielską i Długą. W Ratuszu liczą, że oddanie jej do użytku pozwoli na wyprowadzenie z Płocka pojazdów tranzytowych oraz tych, które przewożą ładunki niebezpieczne. Powstanie drugiego odcinka obwodnicy miałoby całkowicie zlikwidować poruszanie się tego typu pojazdów po obszarze zabudowy mieszkaniowej.
Fot. UMP