- Tak wielkiego wydarzenia nigdy nie mieliśmy i nigdy nie będziemy mieć – mówił podczas dzisiejszej konferencji w Ratuszu ks. Rafał Grzelczyk, koordynator diecezjalny Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w dniach 26 lipca – 31 lipca 2016 roku w Krakowie. Okazuje się, że także Płock czeka nalot młodych ludzi z Armenii, Gruzji, Francji, Brazylii, Włoch i Irlandii. W sumie nawet kilka tysięcy osób.
Organizowane co dwa – trzy lata Światowe Dni Młodzieży, zainicjowane jeszcze przez Jana Pawła II, to - jak mówił dziś na konferencji w Ratuszu biskup płocki Piotr Libera, prawdziwe dni radości, kiedy jest czas zarówno na modlitwę, jak i na integrację z rówieśnikami. Na te specjalną okazję płocka diecezja przybrała nawet nazwę Studnia Jakubowa. Młodzi z całego świata przyjadą do nas w tygodniu poprzedzającym wydarzenia w Krakowie, czyli między 20 a 25 lipca 2016 roku.
Wydawałoby się, że spotkania z Ojcem Świętym jeszcze szmat czasu, ale wcale niekoniecznie, gdyby spojrzeć na imprezę od strony logistycznej. Identycznie, jak z Mundialem, także i tym razem Polska stanie się miejscem na szlaku nawet 4 milionów młodych ludzi.
– Jesteśmy gotowi przyjąć w Płocku około pięć tysięcy osób – informował dzisiaj biskup Piotr Libera. Z pewnością przyjadą do nas dużą grupą z północnej części Włoch, Armenii i Gruzji (około pół tysiąca osób), a także z Irlandii, Burgundii we Francji i z Brazylii.
Wszystkich trzeba będzie odpowiednio ugościć maksymalnie przez sześć dni, ale nie w salach gimnastycznych, tylko w domach wśród rodziny. Zwłaszcza, że kapłani liczą się z ewentualnością, że tę liczbę należy pomnożyć nawet czterokrotnie. Należy dodać młodych ludzi z naszej diecezji oraz turystów przybywających do Sanktuarium Miłosierdzia Bożego na Starym Rynku. Część z przyjezdnych zatrzyma się u nas na dzień lub dwa, podążając śladami miłosierdzia bożego bądź św. Stanisława Kostki, który według ks. Grzelczyka, oprócz św. Siostry Faustyny, należy do najbardziej rozpoznawalnych polskich świętych. Cały czas prowadzona jest także akcja Bilet dla Brata, gromadząca fundusze na przyjazd młodych ze Wschodu.
Prace organizacyjne przy ŚDM trwają już od roku i odbywają się niemal na każdym szczeblu, począwszy od rządowo-kościelnego zespołu po mniejsze, w każdej diecezji. Tylko samych wolontariuszy na północnym Mazowszu powinno być co najmniej tysiąc, aby zapewnić wszystkim należytą opiekę.
Biskup Libera zwrócił się do prezydenta Andrzeja Nowakowskiego o pomoc miasta przy organizacji. Dziś podpisano porozumienie w sali sejmowej w płockim Ratuszu. Obaj akcentowali jeszcze jeden aspekt Światowych Dni Młodzieży. Jest nim promocja miasta i regionu. W te szczególne dni każdy z gospodarzy będzie chciał pokazać się od najlepszej strony, a więc historię i kulturę oraz to, co jest jej namacalnym świadectwem, czyli nasze zabytki. Dlatego w przyszłym roku w lipcu czekają nas szczególne Dni Historii Płocka z nastawieniem na zagranicznych gości.
Światowe Dni Młodzieży po raz pierwszy odbyły się w 1985 roku. O tym, że Polska stanie się ich gospodarzem, papież Franciszek powiadomił podczas mszy kończącej 28. Światowe dni Młodzieży w Rio De Janeiro. Oprócz Krakowa rozpatrywano również Seul, Rygę i Londyn. Wiadomo już, że 26 lipca na Krakowskich Błoniach odbędzie się uroczysta msza inaugurująca ŚDM. W kolejnych dniach zaplanowano powitanie papieża Franciszka w ojczyźnie Jana Pawła II, Drogę Krzyżową oraz wspólne czuwanie. ŚDM zakończy msza święta 31 lipca 2016 roku.
Fot. Portal Płock
