Wszystko wydarzyło się wczoraj, w niedzielę, ok. 10.00 na parkingu stacji paliw przy Łukasiewicza. Jak relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, kierowca forda transita zauważył, że do pozostawionego przezeń na parkingu auta włamał się jakiś mężczyzna i w najlepsze przeszukuje samochód! Na widok kierowcy, złodziej uciekł z forda i niewiele myśląc wskoczył na skrzynię ładunkową stojącego obok ciężarowego mana. Kierowca forda zadzwonił po policję.
Okazało się, że złodziejem jest 33-letni obywatel Litwy, kierowca mana, który właśnie zrobił sobie przerwę w podróży. Z forda ukradł pompę paliwową, lewarek i inne przedmioty, o łącznej wartości około 3 tys. zł. Litwin trafił do policyjnego aresztu, dziś zostanie przesłuchany w obecności tłumacza. - Za kradzież z włamaniem, w kodeksie karnym przewidziana jest kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności - przypomina policjant.