reklama

Kierowca autobusu: chamstwo jest widoczne

Opublikowano:
Autor:

Kierowca autobusu: chamstwo jest widoczne - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPracujecie w Orlenie? To dobrze wiecie, jak wygląda parkowanie przy zakładzie. Kierowcom autobusów ręce opadają, gdy muszą slalomować mało zgrabną maszyną między samochodami zaparkowanymi w najlepsze w zatokach przy przystanku. Jeden z kierowców przysłał nam swój list.

Pracujecie w Orlenie? To dobrze wiecie, jak wygląda parkowanie przy zakładzie. Kierowcom autobusów ręce opadają, gdy muszą slalomować mało zgrabną maszyną między samochodami zaparkowanymi w najlepsze w zatokach przy przystanku. Jeden z kierowców przysłał nam swój list.

To echo naszego artykułu  na temat trudności z parkowaniem przy Levi’się i kartkami z pogróżkami, które zaczęli znajdować parkujący w tym rejonie Międzytorza za wycieraczkami swoich aut. Właśnie po tym tekście swoimi przemyśleniami na ten temat postanowił podzielić się kierowca autobusu. Do listu naszego czytelnika odniosła  się policja, straż miejska i Orlen.

Kierowca: Po przeczytaniu Państwa artykułu "Kartki z pogróżkami, przebite opony..."  postanowiłem wtrącić swoje trzy grosze.  Jestem kierowcą KM Płock, ale występuję w tej sprawie w swoim imieniu, nie spółki. Pomijam codzienne trudności poruszania się  autobusem po Płocku, ale chciałbym zwrócić się z problemem, z którym nie  radzi sobie policja ani straż miejska ani Orlen Ochrona. Sprawa dotyczy  parkowania przy Orlenie, głównie przy bramie nr 2 i bramie nr 1. Sytuacja  jest szczególnie trudna w godzinach zmianowych, czyli wtedy kiedy najwięcej  autobusów przywozi pracowników do kombinatu. Samochody blokują wjazdy w  stanowiska na bramie 2. Parkują na stanowiskach przeznaczonych dla  autobusów. Parkują w takich miejscach, że przeciskać się trzeba na tzw.  żyletkę. Na bramie nr 1 to samo. Zakaz stoi, a samochody parkują na pasie  wyznaczonym tylko dla autobusów. Znaki sobie a kierowcy osobówek sobie.

Sprawę zgłaszaliśmy niejednokrotnie, jak widać policja i straż miejska nie radzą sobie. I tak codziennie, bez efektów. A my musimy kombinować i ryzykować uszkodzenie autobusu, opon itd. Proszę się  wybrać na bramę nr 2 ok. 6.00 rano lub między 13.00 a 14.00. W zasadzie to nie  nam kierowcom utrudniają życie tylko swoim kolegom, którzy czekają na  autobus, a ten nie ma jak podjechać i kontynuować kursu. Bałagan!   To zresztą jeden z wielu problemów, z którymi my kierowcy autobusów musimy się mierzyć  codziennie. Zajeżdżanie drogi, które powoduje gwałtowne hamowanie,  parkowanie w zatokach itd. A jak się zwróci uwagę  osobie parkującej w zatoce, to jeszcze środkowy palec leci w naszą stronę.  Nie wszyscy jesteśmy idealni, my  też popełniamy błędy ale nie w takim stopniu jak większość osobówek. Chamstwo na  drodze jest coraz bardziej widoczne...niestety.

Komentują:

Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji: Nie da się ukryć, że w Płocku w ogóle jest problem z parkowaniem - samochody zajmują każdy wolny skrawek nie tylko przy Levi’się, Orlenie, ale i choćby przy Słonecznej, Południowej czy przy komendzie policji. Ale nasze interwencje zależą od ilości zgłoszeń, bo policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego nie są w stanie być w każdym miejscu. Jednak rzeczywiście przy Orlenie ten problem jest widoczny - jednego dnia policjanci wystawili np. 22 wezwania dla kierujących pojazdami za parkowanie niezgodnie z przepisami.

Jolanta Głowacka, rzeczniczka straży miejskiej: W lipcu 2014 roku odbyło się z inicjatywy Komunikacji Miejskiej w ich siedzibie spotkanie, w którym uczestniczyli m.in. przedstawiciele Straży Miejskiej, Policji i oczywiście przedstawicieli Komunikacji Miejskiej oraz kierowcy autobusów. Ci ostatni poinformowali służby mundurowe m.in. o tym, że pracownicy Orlenu pozostawiają swoje pojazdy np. we wjazdach do zatok autobusowych lub w innych niedozwolonych miejscach co znacznie utrudnia im poruszanie się autobusem w tym rejonie. To było to spotkanie, ale wcześniej były zgłaszane również interwencje odnośnie nieprawidłowego parkowania w rejonach bram Orlenu. Dlatego też prowadzimy w rejonie bramy Nr 1 i 2 sukcesywne działania.

Biuro prasowe Orlenu: Potwierdzamy, że w ostatnim czasie miały miejsce sytuacje z nieprawidłowym parkowaniem w okolicy dojazdu do przystanków przed Bramami nr 1 i 2. Trudno nam jednoznacznie stwierdzić, czy są to auta pracowników firm prowadzących działalność na terenie zakładu produkcyjnego, czy też osób reprezentujących firmy zewnętrzne wykonujące okresowe prace remontowe. Aby nie dochodziło do tego typu zdarzeń, ochrona zakładu zwraca uwagę kierowcom, by parkowali w miejscach do tego przeznaczonych. Niestety, kultura jazdy, jak i parkowania zależy od właścicieli aut. Staramy się pomóc w jej przestrzeganiu. Dlatego też, aby dotrzeć do szerokiego grona kierowców niejednokrotnie już informowaliśmy o tym problemie w naszej wewnętrznej sieci internetowej. Teraz zapewne znów to zrobimy. Do końca października ochrona będzie dyscyplinowała kierowców, ale od listopada będzie informowana o takich zdarzeniach straż miejska oraz Wydział ruchu drogowego policji. Warto także w tym wypadku wspomnieć, że na terenach w okolicy Bramy nr 1 oraz 2 jest łącznie ponad 2500 miejsc parkingowych, w tym także strzeżonych, o które zabiegali pracownicy. Kilka lat temu do użytku zostało oddanych około 300 dodatkowych miejsc parkingowych przy Bramie nr 2. W późniejszym okresie dodatkowo wydzielono do parkowania blisko 40 miejsc w północnej i południowej części zajezdni autobusowej. W sumie tereny przy Bramie nr 2 posiadają blisko 1400 wydzielonych miejsc do parkowania. W planach inwestycyjnych spółki jest jeszcze wykonanie w okolicy Bramy nr 1 dodatkowych około 300 miejsc.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE