Od długiego czasu nie działają tablice informacyjne na przystankach Komunikacji Miejskiej. Ratusz informuje, że usterka okazała się poważniejsza niż przypuszczano. Pasażerowie muszą uzbroić się w cierpliwość.
Jak tłumaczy ratusz, początkowo nie sądzono, że awaria jest taka poważna.
- W systemie pod koniec stycznia pojawiła się usterka w jego działaniu, po przeszło 3-letnim okresie użytkowania - wyjaśnia Alina Boczkowska z Zespołu Współpracy z Mediami UMP. - Przy okazji jej usuwania zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie konserwacji systemu i okazało się, że usterka jest poważniejsza, niż początkowo sądziliśmy. Systemowi kilka miesięcy temu skończyła się gwarancja, dlatego musimy z własnych środków pokryć koszty jego przywrócenia do pełnej sprawności.
Urząd tłumaczy, że w celu wyłonienia wykonawcy, zgodnie z obowiązującą gminę ustawą o zamówieniach publicznych, musi przeprowadzić stosowne procedury, które trwają. Jeśli uda się ją pomyślnie zakończyć w pierwszym możliwym terminie, to istnieje szansa, że nie później niż w maju system ponownie zacznie w pełni działać.