Kamienica gotowa. Klucze rozdane [FOTO]

Była radość, popłynęły nawet łzy. Na możliwość obrócenia klucza w zamku kilkadziesiąt osób czekało czasem kilka lat. W poniedziałek oddano do użytku 22 mieszkania komunalne w samym centrum Płocka.

Na 22 nowe lokale komunalne przy Kwiatka czekały rodziny z dziećmi i pojedyncze osoby, również niepełnosprawni płocczanie. Dla nich pobrzękiwanie klucza w zamku do nowiutkiego mieszkania jest jak święto, bo od złożenia wniosku mija sporo czasu. Do rozdanych w poniedziałek kluczy dołączono także brelok z domkiem i wygrawerowaną nazwą naszego miasta.

Inwestycja objęła dwa budynki, zabytkową kamienicę przy Kwiatka 3 i dobudowany nowy budynek mieszkalny od wewnątrz. Aby się do nich dostać, trzeba wejść przez bramę z zamontowanym domofonem. Po przejściu kilku metrów zobaczymy przyjemne podwórze z podjazdem dla osób poruszających się na wózkach, równiutko przystrzyżony trawnik i dwie zabawki dla dzieci. W każdym z budynków znalazło się po 11 mieszkań o powierzchni od 26,6 do 53,5 m2. Przeważnie są niewielkie, zaledwie jednopokojowe, z kuchnią i łazienką (w niektórych zamontowano prysznice, w innych wanny), czasem z balkonem. Najwięcej trudności było z przebudową zabytkowej kamienicy. Konserwator zabytków kontrolował wszystko począwszy od kolorów elewacji i balustrad, po okna, a nawet kostkę na podwórku, jak to było w tym przypadku. Oba budynki jako pierwsze przy Kwiatka podłączono do sieci cieplnej.

Zanim oddano do dyspozycji klucze do lokali, wszystkich lokatorów poproszono o jedno. Aby zadbali o to, co znajduje się w samym centrum miasta. - Jestem przekonany, że na tym nie spoczniemy i znajdziemy środki w kolejnych budżetach na rewitalizację następnych kamienic – zapewniał prezydent Andrzej Nowakowski, czego życzył mu również sekretarz powiatu płockiego, Michał Twardy. Trzeba jednak pamiętać, że co roku wniosków o przyznanie mieszkania przybywa. Już teraz ich liczba znacznie przekracza możliwości miasta.

Kiedy już wszyscy rozeszli się do mieszkań, nadszedł czas na wyjęcie pęku kluczy. Zamki w drzwiach stawiały mężnie opór do tego stopnia, że jednej z pań pomagał otworzyć drzwi wiceprezydent Piotr Dyśkiewicz. W środku ściany pomalowano na biało, w niektórych lokalach są wnęki idealne do wstawienia łóżka albo kanapy. W przyszłej kuchni już stoi kuchenka, ściany zdobi pasek z jasnych płytek.

Dla Patrycji i jej mamy to wspaniały moment. Myśli o własnych czterech kątach towarzyszyły im jeszcze od 2009 roku. - Złożyłam podanie cztery lata temu, więc nie jest tak źle – mówiła Patrycja. - Niektórzy czekali znacznie dłużej. Teraz czas na parapetówkę – śmiała się przemierzając niewielkie mieszkanko z balkonem. W międzyczasie jej mama mierzyła ścianę w przedpokoju. Martwiła się, czy uda się zmieścić szafę, którą już mają. Akurat z tym może być ciężko.

Jej przyszła sąsiadka czekała na swoje "M" około roku. Wnioskowała jednak o odrobinę większy lokal, ok. 33 m2, ale i tak była szczęśliwa. Zamieszka tu z synem. - Grunt, że wreszcie mamy gdzie mieszać – mówiła wzruszona. Nie potrafiła powstrzymać łez. - Nareszcie koniec z siedmioletnim tułaniem się po stancjach.

Nowe lokale przy Kwiatka kosztowały niemal 5 mln zł. Kwotę podzielono między miasto i Bank Gospodarstwa Krajowego, który od 2007 roku realizuje rządowy program budownictwa socjalnego i komunalnego. W ten sposób z Funduszu Dopłat udało się pozyskać miastu 1 mln 800 tys. zł, a w przeciągu ostatnich czterech lat aż 14 mln zł na utworzenie 143 lokali komunalnych i 28 mieszkań chronionych. Jesienią miasto złożyło do BGK kolejny wniosek na kwotę przeszło 4,6 mln zł na budowę kolejnych 68 lokali.

Oddaną inwestycję zrealizowało Miejskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego, projekt przygotowało Biuro Projektowe Hibner Architekci s. c. z Płocka. Wykonaniem zajęła się firma PBU Wixbud ze Słupna. Realizacja trwała od listopada 2014 roku do listopada bieżącego roku.

Więcej zdjęć w galerii: