reklama

Jedna pacjentka z COVID-19. Nadal obowiązuje zakaz odwiedzin [RAPORT Z WINIAR]

Opublikowano:
Autor:

Jedna pacjentka z COVID-19. Nadal obowiązuje zakaz odwiedzin [RAPORT Z WINIAR] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPłocczanka, u której dopiero czwarty test był pozytywny, nadal jest jedyną pacjentką z potwierdzonym COVID-19 w szpitalu na Winiarach. W całym szpitalu znajduje się 381 pacjentów.

Płocczanka, u której dopiero czwarty test był pozytywny, nadal jest jedyną pacjentką z potwierdzonym COVID-19 w szpitalu na Winiarach. W całym szpitalu znajduje się 381 pacjentów. 

Dane liczbowe:

  • 19 pacjentów na oddziałach zakaźnych,
  • 10 na oddziale zakaźnym,
  • 9 na oddziale płucnym,
  • 0 na oddziale intensywnej opieki medycznej, 
  • 1 pacjentka z COVID-19,
  • 5 pacjentów na oddział zakaźny przyjęto ostatniej doby,
  • 13 pobrań ostatniej doby,
  • z czego 9 na oddziale zakaźnym,
  • i 4 na innych oddziałach,
  • 696 pobrania od początku pandemii,
  • 113 osób zgłosiło się do szpitalnego oddziału ratunkowego, 
  • z czego 51 osób przyjęto do szpitala.

- Pacjentka miała typowe objawy COVID-19, ale dopiero czwarty test potwierdził przypuszczenia lekarzy. To pierwsza taka sytuacja u nas - mówi Stanisław Kwiatkowski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. - Stan pacjentki jest stabilny. Nie wymaga podłączenia do respiratora. 

Szpital powoli wraca do normalności, choć z drugiej strony trudno używać tego słowa. W placówce aktualnie hospitalizowanych jest 381 pacjentów, czyli około 50 proc. możliwości Winiar. 

- Powoli to rośnie od momentu, kiedy zdecydowaliśmy się na odmrażanie szpitala. Oddział dermatologii, który ruszył jako ostatni [w poniedziałek 25 maja - przyp. autora], ma już 11 pacjentów. Myślę, że w przyszłym tygodniu będzie działał w pełni - prognozuje Kwiatkowski. 

Na Winiarach nadal obowiązuje szereg restrykcji - wewnątrz trzeba nosić maseczki, a każdy większy oddział ma wydzieloną salę. Jeśli pacjent w trakcie pobytu w szpitalu zagorączkuje, jest tam izolowany. Nadal zakazane są także odwiedziny pacjentów. Wyjątek stanowią dzieci, które mogą przebywać z rodzicem. Dorosły natenczas przebywa 24 godziny na dobę w szpitalu. 

Szpital zrezygnuje z kabiny do dezynfekcji, która kilkanaście dni temu stanęła przed placówką. Jak mówi dyrektor, z obserwacji wynika, że pacjenci po przejściu przez "deszczownię" zaniechują mycia rąk. - A mycie rąk jest najważniejsze - podkreśla Kwiatkowski. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo