reklama

Jak nas liczą w autobusach. Jest tłok?

Opublikowano:
Autor:

Jak nas liczą w autobusach. Jest tłok? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościKomunikacja Miejska skrzętnie liczy swoich pasażerów, a potem na podstawie tych wyliczeń stara się dopasować liczbę autobusów do potrzeb. Jak to wygląda w praktyce?

Komunikacja Miejska skrzętnie liczy swoich pasażerów, a potem na podstawie tych wyliczeń stara się dopasować liczbę autobusów do potrzeb. Jak to wygląda w praktyce?

Mimo że od wdrożenia nowego systemu komunikacyjnego z nową siecią połączeń, nowymi trasami itd. minęło już ponad półtora roku, Komunikacja Miejska wciąż liczy swoich pasażerów. -   Od roku korzystamy z trzech autobusów wyposażonych w bramki służące do liczenia pasażerów - mówi Anna Kicińska, rzeczniczka spółki.

Ale okazuje się, że tylko trzy czerwoniaki liczące pasażerów, to za mało, dlatego na początku tego roku w bramki liczące osoby wsiadające do pojazdu wyposażono kolejnych pięć autobusów. Razem liczy nas osiem czerwoniaków ( sześć „krótkich” i dwa przegubowce). To ok. 10 proc. wszystkich autobusów będących jednocześnie w ruchu.

- Elektroniczny system pomiarów potoków pasażerskich na bieżąco monitoruje liczbę pasażerów w autobusach - wyjaśnia Anna Kicińska. - Nad każdym skrzydłem drzwi zamontowany jest sensor składający się z dwóch komponentów, które wykorzystując ruch i temperaturę ciała, rejestrują impulsy i zliczają wszystkich pasażerów. Dane raportowane są przy pomocy odpowiedniego oprogramowania według ściśle określonych dla nas potrzeb.

Dzięki systemowi spółka widzi, ilu pasażerów podróżuje autobusem na całej trasie, gdzie wsiada i wysiada najwięcej osób itd.

Czy faktycznie jest tak, że na najbardziej zatłoczonych trasach, szpilki nie da się wcisnąć, na co niezmiennie  skarżą się pasażerowie?

Komunikacja Miejska zapewnia, że nie. Wskazuje, że elektroniczne liczenie wykorzystano m.in. na najbardziej popularnych liniach 22 i 33. -  Skupiliśmy się na kursach porannych, z których korzysta
głównie młodzież dojeżdżająca do szkół - wyjaśnia rzeczniczka spółki. - Analiza uzyskanych wyników w autobusach 12-metrowych, w których mieści się ok. 100 pasażerów,  nie wykazała przepełnień pasażerskich na linii 22. Maksymalne napełnienie pojazdu wyniosło 69 pasażerów podczas wykonywania kursu linii 33 o godz. 7:17, podobnie było z linią 22 o godz. 7:08. A że od listopada 2012 r. w porannym szczycie przewozowym od strony Podolszyc linia 22 kursuje co 10 minut,  nie widzimy potrzeby dalszego wzmacniania powyższych kursów w tym przedziale czasowym.

Fot. KM

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE