Na Mazowszu bardzo liczne są już inne gatunki inwazyjne - to kaczki mandarynki (z Chin) i kaczki karolinki (z Ameryki). Teraz może dojść kolejny.
Pierwsze dziko rozmnażające się populacje tej papugi w Europie pojawiły się pod koniec lat 60. XX wieku. 10 lat temu ich zadomowienie się odnotowały Portugalia, Hiszpania, Francja, Belgia, Holandia, Niemcy, Wielka Brytania, Włochy i Turcja.
- Spodziewać się należy dalszego rozprzestrzeniania się tej papugi w krajach europejskich, co będzie prawdopodobnie wzmocnione poprzez ocieplanie się klimatu – uczula Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, cytowana przez Gazetę Pomorską.
Aleksandretta obrożna. Są już pierwsze lęgi
W Polsce osobniki tej zielonej papugi obserwuje się od połowy lat 90. ubiegłego wieku. Pierwszy zaobserwowany udany lęg miał miejsce w Nysie w 2018 r., a kolejny - w ub.r. w W Świętochłowicach (woj. śląskie).
Żyjące w Polsce dziko aleksandretty prawdopodobnie pochodzą z prywatnych domów czy hodowli. Widziano je m.in. w Nysie, Helu, Kielcach, Krakowie, Bydgoszczy, Dąbrowie Górniczej.
Ale fakt, że rozmnożyły się bardzo mocno w Niemczech wskazuje, że nie będą to pojedyncze osobniki, lecz duże grupy będą się przemieszczały m.in. do Polski, szukając lepszych miejsc. Ptaki te lubią ciepło, ale przystosowały się już dawno do lekkich mrozów.
Jest więc zapewne kwestią niedługiego już czasu, że w mazowieckich parkach i na skwerach - oprócz gołębi - paradować będą papugi.
Papugi piękne, ale i groźne
Zielone ptaki z czerwonymi dziobami wyglądają pięknie, ale ich pojawienie się w większej liczbie byłoby niebezpieczne. Choćby dlatego, że żerują na gatunkach roślin uprawnych i ozdobnych. Na dodatek więcej niszczą niż same są w stanie zjeść. W Europie straty notuje się w sadach i uprawach zbóż.
- Papugi te przenoszą bakterie i wirusy, m. in. ptasiej grypy. Duże koncentracje tych ptaków w pobliżu hodowli ptactwa (np. drobiu) mogą być przyczyną pojawienia się chorób. Duże koncentracje osobników mogą niszczyć tereny zielone służące do rekreacji poprzez ogołacanie drzew z liści, zanieczyszczanie roślinności i podłoża odchodami - wylicza twojapogoda.pl.
Aleksandretty są w Polsce gatunkiem inwazyjnym, a więc takim, który przybył na dany teren z innego miejsca i zajmuje w ekosystemie podobne nisze, co gatunki rodzime. Są więc konkurencję dla ptaków, które zadomowiły się w Polsce od wielu pokoleń. Dla tych "polskich" może np. zabraknąć dziupli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.