W całym województwie jest problem z łóżkami na oddziałach intensywnej terapii dla pacjentów z Covid-19. W szpitalu wojewódzkim przebywa 10 takich pacjentów, czyli obłożenie wynosi 100 proc. W szpitalu tymczasowym przy Łukasiewicza 35 jest pododdział intensywnej terapii, doskonale wyposażony sprzętowo. Jedyną przeszkodą jest brak kadry - lekarzy anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych. Od wielu miesięcy trwały poszukiwania medyków tej specjalizacji w Płocku i wszędzie gdzie to tylko się dało. Do tej pory bez rezultatów.
Kilka dni temu dyrektor Stanisław Kwiatkowski poinformował, że szpital prowadzi rozmowy z grupą anestezjologów z innego miasta, którzy mogliby dyżurować w Płocku, właśnie w szpitalu tymczasowym. Dyrekcja miała nadzieje, że pododdział intensywnej terapii ruszy 1 kwietnia, ale niewiele na to wskazuje.
- Trwają usilne starania, żeby uruchomić ten pododdział. Chcemy żeby ruszył 1 kwietnia, ale raczej się nie uda. Prawdopodobnie ruszy po świętach. Lekarze są zwerbowani, poszukujemy pielęgniarek anestezjologicznych - mówił dziś dyrektor. - W tym mieście uruchomiono ostatnio szpital tymczasowy i trwa "wyrywanie" personelu. Z tego tytułu są pewne zawirowania, ale mamy nadzieję, że zaraz po świętach uruchomiony.
Pod względem epidemiologicznym sytuacja na Winiarach nieco się poprawiła - rano hospitalizowano 103 pacjentów z Covid-19 - 50 na Winiarach i 53 w szpitalu tymczasowym (działa 60 łóżek). Zeszłej doby zmarła 1 osoba.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.