Już po raz kolejny radny Tomasz Kominek prosił o zajęcie się sytuacją torów kolejowych na Radziwiu. Mieszkańcy skarżyli się posesji sąsiadujących z torami skarżyli się na nadmierny hałas i drgania, przez które pękają budynki.
Radny PSL podobną interpelację składał już w zeszłym roku. Wtedy też chodziło o stan torów między Zieloną a Popłacińską. Wówczas Jacek Terebus, zastępca prezydenta ds. rozwoju i inwestycji, wysłał do Polskich Kolei Państwowych, ale przewoźników wówczas nie odpowiedział. Teraz Tomasz Kominek ponowił swoją interwencję w tej sprawie. Radny domaga się, aby przejeżdżające tamtędy pociągi znacząco zwalniały, a w dłuższej perspektywie wymiany torów na bezstykowe.
- Przy obecnym stanie całej infrastruktury kolejowej na tym odcinku występuję bardzo duży hałas, znacznie przekraczający dopuszczalne normy oraz - co najgorsze - przejazd pociągów powoduje nadmierne drgania, które mają wpływ na uszkodzenia prywatnych posesji - uzasadniał w interpelacji.
Jak w odpowiedzi poinformował wiceprezydent, niedawno, bo w lutym doszło do spotkania przedstawicieli Miejskiego Zarządu Dróg i kolei, na którym poruszany był ten temat.
- Przedstawiciele spółki PKP Polskie Linie Kolejowe poinformowali, że w ramach planowanej rewitalizacji linii kolejowe nr 33 Kutno-Brodnica na wybranych odcinkach istniejąca nawierzchnia torowa zostanie wymieniona na tzw. "tor bezstykowy", do którego zalet należą m.in. dobre tłumienie drgań i niska emisja hałasu - napisał.
Od rzeczonego spotkania minął niemal miesiąc, ale według naszych informacji pociągi wcale nie zwolniły. Przez środek osiedla przejeżdża pełen skład kilkudziesięciu wagonów.
- Temat jest nam znany od dłuższego czasu. Na tym odcinku tory są w fatalnym stanie. Ludziom po prostu pękają budynki - mówi w rozmowie z nami radny. - Rozwiązań jest kilka. Doraźne to oczywiście formalne zobowiązanie do zwalniania pociągów w tym miejscu. Najważniejsze jest jednak to, żeby kolej wymieniła tory na bezstykowe. Dla samorządu jest to trudna sytuacja, bo gmina nie ma żadnych kompetencji w tym zakresie. Wszystko podlega kolei - tłumaczy Kominek.
Kiedy planowana jest rewitalizacja linii? - Usłyszałem datę 2019 rok - zdradził Tomasz Kominek. - Nie mam głosów zainteresowanych mieszkańców, żeby coś się nagle zmieniło - zakończył.