Z relacji kierowców wiemy, że przynajmniej jeden łoś był widywany w rejonie obwodnicy od przynajmniej kilku dni. Pech chciał, że zwierzę nad ranem wyszło wprost pod jadący samochód osobowy.
– Kierujący pojazdem z obrażeniami niezagrażającym życiu został przewieziony do szpitala – informuje Marta Lewandowska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Łoś nie przeżył.
Właśnie ze względu na przyrost liczby dzikich zwierząt w regionie władze miasta wprowadziły zmiany w organizacji ruchu, m.in. na obwodnicy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.