Budowa gazociągu po lewobrzeżnej stronie miasta rozpoczęła się w 2019 roku. To właśnie wtedy ruszyła budowa gazociągu z Gąbina w kierunku Płocka. W 2020 roku prace zaczęły się już w Płocku, a rury z niebieskim paliwem sukcesywnie pojawiały się na kolejnych ulicach. Inwestycja powstawała w III etapach, ostatni zakończył się w lutym 2023 roku.
W Płocku powstało w tym czasie ok. 24 km gazociągu (finalnie mają powstać 33 km):
- 7,9 km w Ciechomicach,
- 6,3 km w Górach,
- 8,4 km na Radziwiu.
W przyłączeniu gazu i wymiany źródeł ogrzewania władze miasta widzą szansę na poprawę sytuacji na lewym brzegu Wisły. W okresie zimowym stan powietrza znacząco się pogarszał - emisja szkodliwych pyłów PM 2,5 i PM10 rosła w wyniku ogrzewania piecami starego typu. Za przyłączenie gazu trzeba jednak sporo zapłacić, nawet 25 tys. złotych. Można ubiegać się na dofinansowanie - w przypadku wymiany na ogrzewanie gazowe można dostać 200 zł za każdy kw zainstalowanej mocy, maksymalnie 7000 złotych.
Są przyłącza, są odmowy
Jak wynika z dokumentu przygotowanego na czwartkową sesję, w ramach gazyfikacji lewobrzeżnych osiedli Płocka w latach 2020-2023 wykonano 296 przyłączy, w samym 2023 roku do sieci przyłączono 77 nieruchomości. Były też jednak odmowy przyłączenia do sieci - w latach 2017-2023 wydano ich 170.
Podczas poprzednich wizyt w auli ratusza przedstawiciele spółki tłumaczyli, że wykonanie przyłącza musi mieć uzasadnienie ekonomiczne. Mówiąc kolokwialnie: jeśli w danej ulicy jest 5 domów, a przyłączenia do gazu chce tylko 1, to nie ma szans na przyłączenie.
Jak sprawa postępuje? Dowiemy się już z czwartek.