Właśnie trwa X jubileuszowy Flis Wiślany wodami Sanu i Wisły do Gdańska. Jeden z przystanków flisacy zaplanowali sobie właśnie w Płocku. W sumie pokonanie wodnego szlaku zajmie flisakom około cztery tygodnie, w przeciągu których przepłyną 751 kilometrów.
Flisaków przywitają członkowie Towarzystwa Przyjaciół Płocka w Płockim Towarzystwie Wioślarskim przy ul. Kawieckiego około godziny 14.00, może 14.30.
Oprócz flisaków z Ulanowa, udział w X Flisie Wiślanym bierze 12 jednostek, na których płynie około 60 osób. Na łodzie i kajaki wsiadła młodzież ze Szkolnych Kół Ligi Morskiej i Rzecznej z całej Polski, członkowie stowarzyszeń i klubów wodniackich. Towarzyszą im także jednostki prywatne reprezentujące poszczególne miasta nad Wisłą i Sanem, w tym członkowie Bractwa Wiślanego Ligi Morskiej i Rzecznej w Warszawie.
Wszyscy razem wyruszyli 29 czerwca, aby przepłynąć historyczny szlak wodny, którym przez dziesięciolecia oryle spławiali do Gdańska drewno, zboże i rozmaite inne towary, powracając więc tym samym do starych, flisackich tradycji. A jednak za największą atrakcję flisu uchodzi tratwa, którą zbudowali właśnie flisacy z Ulanowa.
Oprócz kontynuowania przybladłych już nieco tradycji, jubileuszowy Flis to również okazja do lepszego poznania wodniackich tradycji poszczególnych miejscowości. Na każdym przystanku wodniacy rozmawiają o lepszym zagospodarowaniu nabrzeży Wisły i Sanu, w tym wykorzystania ich walorów turystycznych.
Dziś można z wodniakami spotkać się i pogawędzić. W środę (16 lipca) wyruszą w kierunku Włocławka, a do Gdańska planują zacumować 26 lipca.
Fot. Portal Płock