Rada miasta przyjęła uchwałę, która zezwala na dotowanie działalności Rodzinnych Ogrodów Działkowych. W pierwszej transzy ogrody dostaną 200 tys. złotych.
W Płocku funkcjonuje 21 Rodzinnych Ogrodów Działkowych, na których jest łącznie 4650 działek, ale niektóre z nich borykają się z różnymi problemami, jak np. nieodpowiednie odwodnienie działek czy brak sieci wodociągowej.
Miasto przygotowało więc program, który pozwala każdemu ogrodowi ubiegać się o dotację - do 30 tysięcy złotych, nie częściej niż raz na trzy lata. W tegorocznym budżecie znalazło się 200 tys. złotych. Pieniądze mogą zostać przeznaczone infrastrukturę, jak np. ogrodzenie, alejki, place zabaw, sieci wodociągowe i energetyczne.
- Projekt jest skrojony na miarę i odpowiada na realne potrzeby działkowców, a przy tym nie jest zbytnim obciążeniem dla budżetu miasta - mówił radny PSL Tomasz Kominek. - Jest przeznaczony tylko dla ogrodów z uregulowanym stanem gruntów. W czasach, gdy deweloperzy doprowadzają do upadków ROD-ów, chcielibyśmy pokazać inne podejście.
Głos zabrał również Marcin Werner, prezes Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Płocku.
- Chciałbym podziękować za pochylenie się nad problemami działkowców - mówił Werner. - Na różnych ogrodach są różne problemy. Pomiędzy nami działkowcami jest takie powiedzenie: jeśli chcesz być szczęśliwy przez chwilę, to napij się wina. Jeśli chcesz być szczęśliwy kilka lat, to się ożeń, a jeśli chcesz być szczęśliwy całe życie - zostań działkowcem.
Rada miasta jednogłośnie przyjęła uchwałę.