Wczesnym popołudniem dwóch 12-latków bawiło się „w wojnę”. Opiekowali się nimi dziadkowie. Nagle jeden z chłopców wycelował w kierunku drugiego znalezioną w piwnicy wiatrówką nie wiedząc, że broń jest nabita.
Rozległ się strzał, huk, a chłopiec został trafiony w klatkę piersiową. Na szczęście jego życiu nic nie zagraża. Broń została zabezpieczona przez policjantów z Brudzenia.
W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Apelujemy o wzmożenie uwagi nad dziećmi. Przypominamy również o prawidłowym przechowywaniu broni, gdyż jak widać może to skutkować nieprzyjemnymi doświadczeniami - mówi Beata Kucińska z płockiej policji.