W środę po godz. 16 na terenie gminy Słupno małe dziecko uruchomiło silnik ciągnika. Gdy pojazd ruszył, chłopiec wpadł pod tylne koło.
Dramat rozegrał się na posesji, dziecko było z rodzicami. W stacyjce były kluczyki, chłopiec niepostrzeżenie uruchomił silnik pojazdu. Gdy ciągnik ruszył, 2,5-letni malec wpadł pod tylne koło, doznał obrażeń. To na razie wstępne ustalenia policji.
- W stanie ciężkim dziecko zostało przetransportowane śmigłowcem do szpitala - informuje płocka policja.
AKTUALIZACJA: Niestety, o godz. 19.50 otrzymaliśmy smutną informację z policji, że dziecko zmarło.