Komunikacja Miejska oznajmia: z radością - że od dziś można wybierać najfajniejszego kierowcę czerwoniaków, a z furią - że wciąż zdarzają się bezmyślni kierowcy, którzy potrafią rozkraczyć się na środku pętli autobusowej w taki sposób, że czerwoniak nie ma szans ominąć zawalidrogi.
Najpierw te miłe wieści: dopiero co skończył się konkurs na najfajniejszego dzielnicowego w Płocku i powiecie, a już przyszła pora na kolejny plebiscyt. Tym razem pomysłodawcą jestKomunikacja Miejska, która wymyśliła wybory najlepszego kierowcy czerwoniaków w 2011 roku.
Wybór łatwy nie będzie. - W Komunikacji Miejskiej Płock pracuje 228 kierowców, w tym 9 kobiet - wylicza Anna Kicińska rzeczniczka prasowa KM. - Wszyscy obsługują ponad trzydzieści linii autobusowych i każdego ranka na ulice Płocka wyjeżdżają ponad 100 autobusami.
Ale jeśli ktoś od lat jeździ jednym i tym samym autobusem, z pewnością zdążył poznać już jego kierowców i dokładnie wie, który jest wyjątkowym gburem i przed samym nosem potrafi człowiekowi zatrzasnąć drzwi, a który nieba by przychylił i zawsze życzliwie poczeka, aż prawie gubiąc nogi dobiegniemy spóźnieni do autobusu. - Kierowcy pracują w ruchu ciągłym, na zmiany, a praca w święta czy weekendy – to dla nich codzienność - mówi Anna Kicińska. - Nie jest to łatwa praca – stresująca, nerwowa i bardzo odpowiedzialna – bo przecież każdy kierowca odpowiada za pasażerów, którzy z nim podróżują. Czasami zdarzają się też niebezpieczne sytuacje, kierowca musi zachować zimną krew. Dlatego, aby ich docenić, postanowiliśmy zorganizować plebiscyt i dać pasażerom możliwość wyboru tego najlepszego kierowcy. Zachęcamy do wzięcia udziału w plebiscycie, bo poza świetną zabawą na głosujących czekają również nagrody: dwumiesięczne karnety na przejazdy autobusami Komunikacji Miejskiej. W każdy czwartek losować będziemy nagrody – niespodzianki w postaci gadżetów firmowych.
Konkurs organizowany wspólnie z Katolickim Radiem Płock i firmą AutoBox rozpoczął się dziś i potrwa do 12 stycznia 2012 r. Głosuje się za pomocą smsów (koszt jednego - 1,23 zł brutto): na numer 71160 trzeba wysłać wiadomość o treści kierowca.xxx (w miejsce xxx wpisujemy numer służbowy ulubionego kierowcy, umieszczony w pobliżu kabiny w autobusie).
Ale Komunikacja Miejska ma też mniej miłe wieści do przekazania: już po raz kolejny bezmyślni kierowcy samochodów osobowych popsuli krew w żyłach nie tylko kierowcom czerwoniaków, ale i zmarzniętym pasażerom. Jak relacjonuje Anna Kicińska, w ubiegły czwartek opel astra jak gdyby nigdy nic zaparkował sobie na pętli przy ul. Mazura (Podolszyce Południe) w taki sposób, że autobus nijak nie mógł go ominąć. Kierowcy nie było godzinę i efekt był taki, że „26”, które miało wyjechać o 11.41 miał 15-minutowy poślizg, a autobus nr 22 z godz. 11.26 nie wyjechał wcale. - Wszystkie takie przypadki zgłaszane są na policję lub straż miejską, niestety i tak kierowcy wykazują się brakiem praktycznego podejścia do pozostałych użytkowników dróg – kierowców autobusów miejskich - mówi rzeczniczka KM. - Zachowania takie powodują konkretne, wymierne straty (opóźnienia autobusów, wstrzymane kursy) oraz niezadowolenie pasażerów.
A warto pamiętać, że skutek bezmyślności może nie skończyć się tylko na furii pasażerów i kierowców autobusów. - Komunikacja Miejska może dochodzić odszkodowania od osób, które w nieprzemyślany sposób wpłynęły na zmiany w rozkładach jazdy - ostrzega Anna Kicińska.
Dwie nowiny od czerwoniaków: dobra i zła
Opublikowano:
Autor: MR, KM
Przeczytaj również:
WiadomościKomunikacja Miejska oznajmia: z radością - że od dziś można wybierać najfajniejszego kierowcę czerwoniaków, a z furią - że wciąż zdarzają się bezmyślni kierowcy, którzy potrafią rozkraczyć się na środku pętli autobusowej w taki sposób, że czerwoniak nie ma szans ominąć zawalidrogi.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE