Równo w południe ruszył płocki rower miejskie. Program nie zdążył jednak ruszyć, a już pierwsze dwa pojazdy na stacji przy Al. Jachowicza zostały uszkodzone.
Płocczanie długo czekali na uruchomienie roweru miejskiego. Wczoraj rowery zostały ustawione na stacjach, trwały testy systemu. Oficjalne uruchomienie zaplanowano na piątkowe południe. Niestety, komuś nie spodobały się nowe pojazdy, a konkretnie przymocowane do ich kierownicy koszyki. Dwa z nich na stacji przy Al. Jachowicza "Jachowicza Sportowa" zostały uszkodzone. Około 10:30 w Ratuszu jeszcze nic o tym nie było wiadomo, ale też przyczyna jest prosta. Urząd miasta płaci firmie Nextbike także za serwisowanie i obsługę stacji.
- Organizacją pracy całego systemu, czyli też konserwacją czy transportem rowerów zajmuje się firma Nextbike - mówi Hubert Woźniak z biura prasowego ratusza.
Skontaktowaliśmy się z Markiem Pogorzelskim, rzecznikiem firmy Nextbike. Przyznał, że tutaj także nie dotarła jeszcze informacja o uszkodzonych pojazdach. Zapewnił jednak, że niezwłocznie zostaną podjęte odpowiednie działania. Jest do tego powołany wydział bezpieczeństwa.
- Uszkodzenie można zgłosić samemu, na każdym rowerze jest numer na infolinię - mówi Pogorzelski. - Jeśli okaże się, że uszkodzenie jest celowym działaniem, będziemy szukać sprawcy i obciążymy go kosztami naprawy. W takich sytuacjach współpracujemy z policją, strażą miejską i innymi służbami.
Jak dodaje rzecznik, firma działa w 35 (Płock jest 36.) miastach i w swojej flocie ma ponad 14 tys. rowerów. Takie sytuacje się niestety zdarzają także w innych miastach.