Do dwóch groźnych wypadków doszło w piątek późnym popołudniem. Trzy piesze, w tym mała dziewczynka, zostały odwiezione do szpitala.
Pierwszy z wypadków wydarzył się na przejściu dla pieszych przy Łukasiewicza obok III Liceum Ogólnokształcącego. Było już ciemno, dochodziła 17.00. Jak informuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, 24-letni mieszkaniec Płocka jadący fiatem seicento potrącił tam dwie piesze - kobietę i dziewczynkę. - Obie zostały przewiezione karetką do szpitala - informuje policjant. - Na razie nie wiadomo, w jakim są stanie. Trwa ustalanie przyczyn wypadku.
Niedługo później przy Kobylińskiego, mniej więcej na wysokości Lidla, doszło do podobnego zdarzenia. Tam ok. 17.30 kierująca toyotą 59-letnia mieszkanka Torunia potrąciła 57-letnią płocczankę. Poszkodowana również trafiła do szpitala.
Za policją przypominamy, że w jesienne i zimowe wieczory kierowcy muszą szczególnie uważać, natomiast piesi powinni zadbać o swoje bezpieczeństwo - nie ubierać się od stóp do głów na czarno i pomyśleć o choćby niewielkim elemencie odblaskowym, dzięki któremu kierowcy szybciej zdołają ich dojrzeć na nieoświetlonych pasach.
Aktualizacja:
Jak dowiedzieliśmy się od rzecznika płockiej policji, niestety, dzieczynka potrącona na pasach przy Łukasiewicza, zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń.
