Do dwóch bardzo podobnych zdarzeń kryminalnych doszło dzień po dniu w miniony weekend. Niewykluczone, że sprawcy obu rozbojów to te same osoby.
Sobota, 20 czerwca, godzina 22.00. - W parku na Tumach za katedrą trzech nieznanych napastników pobiło mężczyznę i ukradło mu 20 zł - relacjonuje rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. - Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą, by ustalić sprawców tego rozboju.
Niewykluczone, że z pomocą przyjdą im ustalenia z następnego dnia. Okazuje się bowiem, że dzień później, w niedzielę, około 22.45 trzech mężczyzn pobiło 45-latka idącego ulicą Sienkiewicza i ukradło mu telefon. Tym razem rozbój nie uszedł im płazem. - Dzięki szybkiej reakcji policjantów i ścisłej współpracy z Centrum Monitoringu Miejskiego 40 minut po zdarzeniu udało się zatrzymać podejrzanych o dokonanie rozboju - relacjonuje rzecznik prasowy płockiej policji.
Zatrzymani mężczyźni to płocczanie w wieku 24, 26 i 27 lat. Podczas zatrzymania, do którego doszło przy Bielskiej, zachowywali się bardzo agresywnie, wszyscy trzej byli pijani. Trafili do policyjnego aresztu.
Choć sprawy wyglądają bardzo podobnie, w tej chwili nie wiadomo jeszcze, czy są ze sobą powiązane. Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.