Setki płocczan dobrze bawiły się na pikniku, na który zaprosiły dwie rady osiedlowe. Teren imprezy był spory, a dla najmłodszych czekało mnóstwo atrakcji. Co chwilę organizowane były różnego rodzaju wyścigi (np. w workach czy na skrzynkach), były dwie dmuchane trampoliny, gigantyczne plansze do twistera, warcabów czy chińczyka. Swój sprzęd pokazali też WOPR-owcy, a co więcej - można było nawet usiąść w łódce ratowników.
Tradycyjnie też było malowanie buziek, kolorowanki czy wata cukrowa. Zabawa była tak dobra, że organizatorzy zdecydowali się przedłużyć imprezę.
W trakcie imprezy wolontariusze zbierali pieniądze na leczenie 8-miesięcznego Maksia Ziębińskiego, który urodził się z brakiem prawej dłoni i przedramienia. Pieniądze potrzebne są na zakup protez i nieustającą rehabilitację.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.