Rzecznik praw obywatelskich zaskarżył decyzję rady miasta Płocka. Chodzi o przyznawanie mieszkań należących do miasta.
Rzecznik praw obywatelskich złożył na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na uchwałę podjętą przez płocką radę miasta w marcu ub. roku. Ratusz przyznał rację rzecznikowi i teraz radni mają podjąć uchwałę zmieniającą poprzednią.
O co chodzi? Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, rzecznikowi nie spodobały się dwa punkty uchwały dotyczącej zasad wynajmowania mieszkań należących do miasta. - Za niezgodne z prawem uznał zaaprobowane przez radnych dodatkowe kryteria zawężające grupę mieszkańców, którzy mogą ubiegać się o przyznanie mieszkania należącego do zasobu gminy - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ratusza.
Zgodnie z uchwałą, o mieszkanie mogli ubiegać się ci, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, ale którzy jednocześnie nie mieli wyroku sądu nakazującego opróżnienie lokalu komunalnego ani ostatnio, ani do pięciu lat wstecz, a także którzy nie mieli żadnych długów w opłatach za mieszkanie.
Z kolei paragraf 10. uchwały mówił m.in. o tym, że miasto może odmówić wynajęcia mieszkania, jeśli wnioskodawca albo jego małżonek czy też osoba zgłoszona do wspólnego mieszkania ma albo w ciągu ostatnich lat miała (i np. sprzedała) tytuł prawny do innego lokalu.
Rzecznik praw obywatelskich zakwestionował dodatkowe kryteria, argumentując m.in., że np. fakt posiadania tytułu prawnego może oznaczać, że ktoś owszem, jest właścicielem nieruchomości, ale jest ona kompletnie zrujnowana i nie nadaje się do mieszkania, wobec czego takim osobom nie można zamykać drogi do ubiegania się o przyznanie mieszkania komunalnego.
Co teraz? Jest już gotowy projekt uchwały uznającej skargę rzecznika za zasadną i upoważniającą prezydenta miasta do reprezentowania rady w postępowaniu sądowym, na najbliższej sesji pochylą się nad nim radni.. Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, sprawa będzie miała najprawdopodobniej taki finał, że z uchwały znikną budzące sprzeciw zapisy, a dodatkowe kryteria posłużą jako składniki punktacji oceniającej przy podejmowaniu decyzji. Jednym słowem - osoba, która ma na koncie np. wyrok eksmisyjny, a ubiega się o wynajęcie mieszkania od miasta, nie będzie automatycznie zdyskwalifikowana, ale ten fakt z pewnością będzie brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.
Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock
Czytaj też: Lokal od miasta. Sprawdzą, kto oszukuje?
Rzecznik praw obywatelskich złożył na skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie na uchwałę podjętą przez płocką radę miasta w marcu ub. roku. Ratusz przyznał rację rzecznikowi i teraz radni mają podjąć uchwałę zmieniającą poprzednią.
O co chodzi? Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, rzecznikowi nie spodobały się dwa punkty uchwały dotyczącej zasad wynajmowania mieszkań należących do miasta. - Za niezgodne z prawem uznał zaaprobowane przez radnych dodatkowe kryteria zawężające grupę mieszkańców, którzy mogą ubiegać się o przyznanie mieszkania należącego do zasobu gminy - dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ratusza.
Zgodnie z uchwałą, o mieszkanie mogli ubiegać się ci, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej, ale którzy jednocześnie nie mieli wyroku sądu nakazującego opróżnienie lokalu komunalnego ani ostatnio, ani do pięciu lat wstecz, a także którzy nie mieli żadnych długów w opłatach za mieszkanie.
Z kolei paragraf 10. uchwały mówił m.in. o tym, że miasto może odmówić wynajęcia mieszkania, jeśli wnioskodawca albo jego małżonek czy też osoba zgłoszona do wspólnego mieszkania ma albo w ciągu ostatnich lat miała (i np. sprzedała) tytuł prawny do innego lokalu.
Rzecznik praw obywatelskich zakwestionował dodatkowe kryteria, argumentując m.in., że np. fakt posiadania tytułu prawnego może oznaczać, że ktoś owszem, jest właścicielem nieruchomości, ale jest ona kompletnie zrujnowana i nie nadaje się do mieszkania, wobec czego takim osobom nie można zamykać drogi do ubiegania się o przyznanie mieszkania komunalnego.
Co teraz? Jest już gotowy projekt uchwały uznającej skargę rzecznika za zasadną i upoważniającą prezydenta miasta do reprezentowania rady w postępowaniu sądowym, na najbliższej sesji pochylą się nad nim radni.. Jak dowiedzieliśmy się w Ratuszu, sprawa będzie miała najprawdopodobniej taki finał, że z uchwały znikną budzące sprzeciw zapisy, a dodatkowe kryteria posłużą jako składniki punktacji oceniającej przy podejmowaniu decyzji. Jednym słowem - osoba, która ma na koncie np. wyrok eksmisyjny, a ubiega się o wynajęcie mieszkania od miasta, nie będzie automatycznie zdyskwalifikowana, ale ten fakt z pewnością będzie brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji.
Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock
Czytaj też: Lokal od miasta. Sprawdzą, kto oszukuje?
