Tata z dzieckiem, a mama w pracy? – Ten model obowiązków po narodzinach dziecka nie cieszy się zbytnią popularnością wśród Polaków – mówi regionalny rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych województwa mazowieckiego, Piotr Olewiński.
Przysługujący dwutygodniowy urlop ojcowski cieszy się sporą popularnością, natomiast możliwość skorzystania z części urlopu macierzyńskiego (tzw. urlopu tacierzyńskiego) czy rodzicielskiego nie jest już tak często wykorzystywana.
Każdej ubezpieczonej mamie przysługują 52 tygodnie, aby spędzić ten czas ze swoim nowo narodzonym dzieckiem. Zgodnie z przepisami, o czym przypomina regionalny rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych województwa mazowieckiego Piotr Olewiński, część zasiłku macierzyńskiego może pobierać tata dziecka, a w przypadku urlopu rodzicielskiego – całość.
- Okazuje się, że ojcowie niechętnie korzystają z tej możliwości – podsumowuje Olewiński.
Po urodzeniu jednego dziecka mamie przysługuje zasiłek macierzyński na okres 20 tygodni, chyba że kobieta po 14 tygodniach z niego zrezygnuje, by wcześniej wrócić do pracy, natomiast resztę może pobrać ubezpieczony ojciec dziecka (zachowując ciągłość świadczenia). W Płocku, w okresie od stycznia do października 2017 roku, z tzw. urlopu tacierzyńskiego skorzystało zaledwie 264 mężczyzn. - To bardzo niewiele, biorąc pod uwagę, że w tym samym okresie skorzystało z niego prawie 8 tys. kobiet – dodaje Olewiński. – To aż 33 razy więcej wypłat.
Bezpośrednio po zakończeniu urlopu macierzyńskiego zarówno ojciec, jak i matka mogą przejść na urlop rodzicielski trwający maksymalnie 32 tygodnie. Można wykorzystać go w całości lub w częściach stanowiących wielokrotność tygodnia (każda z części powinna przypadać po poprzedniej). W innym terminie może być udzielone 16 tygodni tego urlopu, nawet do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6. rok życia. – Urlop rodzicielski wykorzystywany jest przez mężczyzn dość rzadko – mówi rzecznik ZUS. – W omawianym czasie płocki ZUS wypłacił świadczenie tylko w 77 przypadkach, podczas gdy kobiety skorzystały z niego 9 360 razy.
Ubezpieczonemu mężczyźnie przysługuje także trwający maksymalnie 2 tygodnie urlop ojcowski, który można wykorzystać w całości lub w dwóch tygodniowych częściach. Z tej sposobności skorzystało w omawianym okresie 3 733 ojców.
Co decyduje o tak dużej różnicy w wykorzystaniu przez mężczyzn urlopu ojcowskiego względem macierzyńskiego i rodzicielskiego? Według rzecznika prawdopodobnie może to wynikać z tego, że może go wziąć jedynie ojciec dziecka, a wraz z ukończeniem przez maluszka 24. miesiąca życia niewykorzystana część urlopu ojcowskiego bezpowrotnie przepada.