Choć obowiązek jazdy na zimowych oponach nie dotyczy jeszcze wszystkich krajów, to policja nie zamierza pobłażać tym, którzy lekceważą bezpieczeństwo na drodze.
Opony zimowe i ich oznaczenia – co mówią przepisy
W wielu krajach Europy obowiązuje przepis nakazujący jazdę na oponach zimowych od początku listopada do połowy kwietnia. Dotyczy to zarówno aut osobowych, jak i pojazdów dostawczych o masie do 3,5 tony. Wymóg ten obejmuje wszystkie koła pojazdu.
Dopuszczalne są także opony całoroczne, pod warunkiem, że posiadają one oznaczenia M+S, MS, M&S lub symbol 3PMSFi (trzy szczyty górskie z płatkiem śniegu). Minimalna głębokość bieżnika musi wynosić 4 mm. Brak odpowiedniego oznaczenia lub zbyt płytki bieżnik mogą skutkować surowym mandatem.
Policja bez kompromisów – mandaty do 43 tysięcy złotych
Funkcjonariusze już rozpoczęli masowe kontrole. Brak opon zimowych to wykroczenie, za które grozi kara od 100 euro (ok. 430 zł) do nawet 10 000 euro (ok. 43 tys. zł). Wysokość mandatu zależy od stopnia zagrożenia, jakie kierowca stwarza na drodze.
Eksperci z ÖAMTC zwracają uwagę, że odpowiednie opony mają również znaczenie przy ocenie winy w razie wypadku.
– Jeśli dojdzie do kolizji, a jeden z kierowców nie miał opon zimowych, to on będzie musiał udowodnić, że zdarzenie i tak by się wydarzyło. W przeciwnym razie ponosi współodpowiedzialność – tłumaczą przedstawiciele organizacji.
Czy można używać łańcuchów zamiast zimówek?
Niektórzy kierowcy próbują obejść przepisy, zakładając łańcuchy śniegowe. Choć są one dopuszczalne, można z nich korzystać wyłącznie wtedy, gdy nawierzchnia drogi jest pokryta śniegiem lub lodem. Jazda z łańcuchami po asfalcie grozi uszkodzeniem opon i mandatem.
W przypadku ciężarówek powyżej 3,5 tony oraz autobusów przepisy wymagają stosowania opon zimowych co najmniej na jednej osi napędowej. W krajach górzystych, gdzie zimy są ostrzejsze, policja egzekwuje te zasady szczególnie skrupulatnie.
Polska bez obowiązku, ale z karami za zaniedbanie
W Polsce nie obowiązuje jeszcze nakaz wymiany opon na zimowe. Choć eksperci od lat apelują o jego wprowadzenie, rząd pozostawia decyzję kierowcom. Nie oznacza to jednak całkowitej swobody — policja może nałożyć mandat za zły stan ogumienia, korzystając z przepisów art. 97 Kodeksu wykroczeń.
Maksymalna wysokość kary wynosi 3000 zł, a w skrajnych przypadkach funkcjonariusz może zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu.
– Opony to kluczowy element bezpiecznej jazdy, stąd funkcjonariusze podczas kontroli drogowej zwracają szczególną uwagę na ich stan. Zwłaszcza teraz w obliczu pogarszających się warunków drogowych – wyjaśnia podinsp. Robert Opas z Komendy Głównej Policji. – W przypadku wykrycia nieprawidłowości oprócz zatrzymania dowodu rejestracyjnego kierowca, który ewidentnie zaniedbał obsługę swojego samochodu, musi liczyć się z mandatem nawet do 3000 zł – dodaje.
Jak wygląda kontrola opon?
Funkcjonariusze nie potrzebują specjalistycznych narzędzi, by ocenić stan ogumienia. Minimalna głębokość bieżnika w Polsce to 1,6 mm, jednak przy oponach letnich używanych zimą taka wartość oznacza praktycznie brak przyczepności. Policjanci często korzystają ze wskaźnika TWI (Tread Wear Indicator), czyli specjalnego zgrubienia w rowku bieżnika, które pozwala szybko ocenić zużycie opony.
Nierównomierne zużycie gumy może być powodem do dalszej kontroli, ponieważ często świadczy o uszkodzonym zawieszeniu lub nieprawidłowej geometrii kół.
Opony stare, pęknięte lub z guzem – zatrzymanie dowodu gwarantowane
Policja zwraca też uwagę na ogólny stan opon. Widoczne pęknięcia, wybrzuszenia lub rozwarstwienia są podstawą do natychmiastowego unieruchomienia pojazdu. Taka opona może eksplodować w trakcie jazdy, stwarzając zagrożenie dla życia kierowcy i innych uczestników ruchu.
Wiek opon również ma znaczenie. Specjaliści zalecają, aby nie używać ich dłużej niż 10 lat od daty produkcji. Informację o wieku można sprawdzić na boku opony w tzw. kodzie DOT – cztery ostatnie cyfry oznaczają tydzień i rok produkcji, np. 2125 to 21. tydzień 2025 roku.
Zakazane rodzaje opon i najczęstsze błędy kierowców
W Polsce zabronione jest stosowanie opon z kolcami oraz tzw. slicków, czyli sportowych opon bez bieżnika. Takie ogumienie można stosować jedynie podczas zawodów sportowych lub na torach. W ruchu drogowym grozi to zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego.
Funkcjonariusze zwracają także uwagę na rozmiar i indeks prędkości opon – muszą one odpowiadać specyfikacji producenta pojazdu. Opony nie mogą wystawać poza nadkola, a ich nośność musi być dopasowana do masy auta.
Kiedy najlepiej wymienić opony na zimowe
Eksperci radzą, by nie czekać do pierwszych opadów śniegu. Najlepszym momentem na wymianę jest chwila, gdy temperatura powietrza spada poniżej 7°C. W takich warunkach letnie opony tracą elastyczność, a droga hamowania może się wydłużyć nawet o kilkanaście metrów.
Na przełomie października i listopada warto więc umówić się na wymianę opon z wyprzedzeniem — warsztaty w tym okresie są często przeciążone. Wczesna wymiana to nie tylko bezpieczeństwo, ale też oszczędność.
Czy w Polsce pojawi się obowiązek zimówek?
Mimo wieloletnich dyskusji i poparcia ze strony organizacji branżowych, rząd nie zapowiedział zmian przepisów w 2025 roku. Polska pozostaje jednym z nielicznych krajów w regionie, gdzie opony zimowe nie są obowiązkowe.
Eksperci są jednak zgodni – nawet jeśli przepisy nie nakazują wymiany, zdrowy rozsądek powinien. Opony są jedynym punktem styku samochodu z drogą. Ich stan to kwestia bezpieczeństwa, nie tylko prawa.
Komentarze (0)