W sobotę płockie koło partii Zielonych z okazji Sprzątania Świata zorganizowało sprzątanie Jaru Rosicy w pobliżu ul. Wyszogrodzkiej. - To, co tam zastaliśmy, przerosło jakiekolwiek nasze oczekiwania - napisał w krótkim liście do redakcji sekretarz koła, Patryk Mieszkowicz.
- Bezpośrednio z rzeki wyławialiśmy wiadra z roztworem asfaltu oksydowanego, farby, a także inne środki chemiczne - napisał Mieszkowicz. - Jesteśmy przerażeni tym faktem i obawiamy się o jakość wody płynącej w tej rzece. Fakt ten jest tym bardziej straszny, że niżej na terenie Ośnicy czy Gmur w bezpośrednim sąsiedztwie z tą rzeką znajduje się zabudowa jednorodzinna. W tej rzece bawią się małe dzieci, kąpią się nasze psy. To realne zagrożenie ekologiczne. Znamienne jest jeszcze to, że Jar Rosicy jest uchwałą Rady Miasta objęty ochroną poprzez ustanowienie go Zespołem Przyrodniczo-Krajobrazowym.
Do listu dołączyli zdjęcia.