Prace nad kontrowersyjnym projektem podziału województwa mazowieckiego trwają. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że ma on głęboki sens, a przestrogi opozycji przed zubożeniem Mazowsza są nieprawdziwe. - To nie będzie tak, że ekonomicznie województwo stanie się uboższe - tłumaczył Jacek Ozdoba, poseł na Sejm RP. - Wypracowany zostanie kompromis, który będzie służyć temu, by mieszkańcy Płocka, Ciechanowa czy Żyrardowa byli spokojni o budżet swojego samorządu - przekonywał w rozmowie z nami.
Przypomnijmy, pomysł podziału województwa mazowieckiego to propozycja rządu. Politycy chcą wydzielić z Mazowsza województwo stołeczne. Wśród argumentów wskazują chociażby szansę na większe środki unijne dla całego regionu - w tym Płocka. Według entuzjastów podziału województwa Warszawa "wysysa" środki z Mazowsza.
Zgoła inną opinię na ten temat przedstawia opozycja i marszałek Adam Struzik. Jego zdaniem to czysto polityczna zagrywka, mająca na celu przejęcie władzy w województwie. - Po ewentualnym podziale województwa Mazowsze nie dostanie ani eurocenta więcej z budżetu europejskiego - przekonywał Adam Struzik podczas jednej z konferencji prasowych w Płocku. - Nie ma żadnych przesłanek ani merytorycznych, ani ekonomicznych, ani historycznych żeby to województwo dzielić - mówił.
Przedstawiciele rządu zapewniają, że pomysł wydzielenia z Mazowsza województwa stołecznego jest zaplanowanym działaniem, które przyniesie realne korzyści dla mniejszych miejscowości.
- Każdy kto nie mieszka w Warszawie widzi dysproporcję w standardzie życia - stwierdził Jacek Ozdoba, poseł na Sejm RP. - Województwo mazowieckie na tle Warszawy jest zdecydowanie uboższe. Podział sprawi, że ranga problemów, które występują w innych regionach zdecydowanie wzrośnie - argumentował.
Jak powiedział w rozmowie z nami poseł Ozdoba, gminy podwarszawskie koncentrują cała politykę mazowiecką, dlatego też dochodzi do wielu zaniedbań. Z jego obserwacji wynika, że unika się rozwiązywania wielu projektów. Podział Mazowsza powinien przynieść poprawę w tej materii, czego dowodem mają być rozwiązania zastosowane w innych krajach europejskich.
- Tak jest w Niemczech, we Francji, Wielkiej Brytanii, a nawet w Stanach Zjednoczonych - wymieniał poseł Solidarnej Polski. - To powszechna praktyka, która ma odciążyć od problematyki stolicy pozostałe części krajów europejskich. Doskonale funkcjonuje to chociażby w Berlinie - przekonywał.
Radni Koalicji Obywatelskiej w sejmiku Mazowsza oraz marszałek Adam Struzik wielokrotnie podkreślali, że po podziale problemem będzie finansowanie działań nowego województwa. Mazowsze bez Warszawy nadal zajmować ma 85 proc. obecnej powierzchni, a dysponować małą częścią obecnych wpływów podatku CIT. Jacek Ozdoba przekonywał z kolei, że projekt ten z całą pewnością nie przyczyni się do zubożenia życia mieszkańców województwa. Z jego perspektywy ma być wręcz przeciwnie.
- Kwestia biednego Mazowsza to taki straszak, który ma odciągnąć nas od tego tematu - stwierdził Ozdoba. - To nie będzie tak, że ekonomicznie województwo stanie się uboższe. Wypracowany zostanie kompromis, który będzie służyć temu, by mieszkańcy Płocka, Ciechanowa czy Żyrardowa byli spokojni o budżet swojego samorządu - przekonywał.
Poseł zachęca do merytorycznej analizy argumentów. - Nie ma takiego projektu, który ma same plusy, dlatego ta dyskusja jest potrzebna, ale nie można skreślać tego pomysłu w myśl "nie bo nie" - mówił w rozmowie z nami Ozdoba. - Należy pewne rozwiązania rozważyć. Najważniejsze jest to, by mieszkańcy takich miejscowości jak Płock mogli spać spokojnie - dodał.
A co jeśli projekt nie da gwarancji "spokojnego snu" dla mieszkańców Mazowsza?
- Jeżeli ten projekt będzie zły, to na jego realizację nie będzie zgody - obiecał Jacek Ozdoba. - Wówczas pojawi się protest mój i Solidarnej Polski. Byłbym jednak spokojny. Ważne by debatę rozpocząć. Oprzeć ją na opiniach ekspertów, samorządowców. Sądzę, że jest tu za mało merytoryki, a za dużo polityki - dopowiadał
Wątpliwości dotyczących kwestii podziału województwa jest o wiele więcej. Kolejnym jest kwestia nowej stolicy. To zdaniem posła Ozdoby ważna kwestia, która już teraz jest omawiana.
- Dla mnie ważnym aspektem będzie umiejscowienie instytucji wojewódzkich w Płocku - zadeklarował. - Za takim rozwiązaniem przemawiają m.in. kwestie historyczne. Odpowiednie komórki delegatury muszą znaleźć się w Płocku. To istotne. Moje stanowisko znajdzie wsparcie kolegów z okręgu płocko-ciechanowskiego - uzupełnia.
Prace nad projektem podziału Mazowsza cały czas trwają. Kiedy dobiegną końca? Tego póki co nie wiadomo.