Zaniepokojeni mieszkańcy alarmują nas o kłębach czarnego dymu, który widać nad zakładem. Biuro prasowe Orlenu przyznaje, że doszło do awarii, ale jak zapewnia, zagrożenia dla zdrowia mieszkańców nie ma.
Kłęby czarnego dymu pojawiły się nad kombinatem ok. 17:00.
- Takie cuda na Orlenie, a mieszkańcy to wdychają - napisał do nas jeden z czytelników.
Biuro prasowe po kilku minutach udzieliło odpowiedzi na pytanie o przyczynę. Na instalacji Olefin doszło do awaryjnego wyłączenia jednej ze sprężarek, a to skutkuje spalaniem substancji na pochodni - stąd wysoki płomień i czarny dym.
- Trwa stabilizacja procesu na tej instalacji. Proces spalania jest pod kontrolą służb. Nie ma wpływu na zdrowie i środowisko - zapewnia biuro prasowe koncernu.
Przewiduje się, że proces stabilizacji powinien potrwać do ok. 18:00.