reklama

Co z budynkami po policji? Radna zarzuca prezydentowi manipulację

Opublikowano:
Autor:

Co z budynkami po policji? Radna zarzuca prezydentowi manipulację - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościOgromne emocje wywołuje cały czas w Płocku sprawa budynków po dawnych komisariatach policji przy ulicach 1 Maja i Słowackiego. Niedawno temat był poruszany w trakcie programu TVP "To jest temat", gorącą dyskusję wywołał także na poniedziałkowym spotkaniu z posłem Dominikiem Tarczyńskim. Kto ma rację w tym sporze?Nie milką echa dyskusji w sprawie budynków po dawnych komisariatach policji przy 1 maja i Słowackiego? Niedawno temat tego pierwszego był poruszany podczas programu TVP „To jest temat”. Temat na poniedziałkowym spotkaniu z posłem Dominikiem Tarczyńskim wywołała też przewodnicząca klubu radnych PiS, Wioletta Kulpa.

Ogromne emocje wywołuje cały czas w Płocku sprawa budynków po dawnych komisariatach policji przy ulicach 1 Maja i Słowackiego. Niedawno temat był poruszany w trakcie programu TVP "To jest temat", gorącą dyskusję wywołał także na poniedziałkowym spotkaniu z posłem Dominikiem Tarczyńskim. Kto ma rację w tym sporze?

Przez blisko pół godziny poseł Tarczyński w auli Centrum Edukacji mówił o nadużyciach medialnych. Podczas spotkania głos zabrała radna Wioletta Kulpa, która zarzuciła prezydentowi Płocka manipulacje w sprawach dotyczących budynków po byłych komisariatach policji.

- Jeden temat [w Płocku - przyp. autora], który bardzo mocno jest związany z manipulacją, to sprawa nieruchomości należącej do skarbu państwa, budynku po byłej policji - mówiła radna. - W zasadzie chodzi o dwa budynki, przy 1 Maja i Słowackiego. W 2014 roku prezydent chciał oba budynki przejąć na własność od skarbu państwa. 

Jak wyjaśniała radna, zostały sporządzone umowy darowizny, ale mieszkańcy osiedla Skarpa bardzo protestowali. Obawiali się powstania tam mieszkań socjalnych.

- Bardzo szybko sporządzono uchwałę Rady Miasta Płocka, że tam nie będzie mieszkań socjalnych, a inkubator przedsiębiorczości. Rok minął, inkubatora nie ma - wyjaśniała Wioletta Kulpa. - Po roku zapytałam o to, odpowiedziano mi, że tam jednak nie będzie inkubatora przedsiębiorczości. W 2014 roku były wybory samorządowe i prezydent musiał się odciąć od budynku socjalnego. Na tę okoliczność stworzył inkubator przedsiębiorczości. W tej chwili nie wiemy, co tam będzie. 

Przewodnicząca klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości mówiła też o budynku przy ul. 1 Maja. Tutaj też nie szczędziła krytyki prezydentowi Płocka. 

- Prezydent chciał przejąć budynek w formie darowizny, a wtedy [w 2014 roku - przyp. autora] był jeszcze jego wojewoda, Jacek Kozłowski, dziś pracownik Urzędu Miasta Płocka - kontynuowała. - W 2014 roku trwa procedura, nic się nie dzieje. Prezydent opowiada, że tam będzie filharmonia. Potem budynek miał być przeznaczony na cele oświatowe. Nic się nie dzieje. Mamy teraz nowego wojewodę, już z PiS-u. Prezydent zmienia podejście i już nie chce darowizny. Chce kupić budynek za 1% wartości. 

Jak udowadniała, z prawnego punktu widzenia jest to niemożliwe, bo nie można ukrywać darowizny pod umową sprzedaży. Przy przekazaniu budynku w formie darowizny trzeba wskazać cel jego dalszego użytkowania, a zdaniem radnej prezydent Nowakowski nie chciał tego celu wskazać, dlatego też wojewoda nie chce oddać budynku. 

[ZT]11991[/ZT]

- Później prezydent napisał pismo do wojewody, że chce kupić budynek za 1% wartości - relacjonowała. - Wyobrażacie sobie, ile warta jest działka w centrum Płocka? Oczywiście wojewoda się na to nie zgodził. Mamy 2018 rok, nadal tam się nic nie dzieje.

W czwartek, 11 stycznia, na temat budynku zrealizowano program "To jest temat". Prezydent nie zgadzał się z wydźwiękiem materiału i odpisał na swoim blogu.

- Jeśli prezydent i ratusz czegoś nie zrobi, to wydaje się, że nikt w Płocku nic nie zrobi. Najlepszym przykładem jest historia zabytkowej kamienicy po byłej wojewódzkiej komendzie policji. Jej właściciel – wojewoda – ma tylko jeden pomysł: oddać ją miastu - pisał Andrzej Nowakowski. 

I do tego wpisu również odniosła się Wioletta Kulpa.

- Prezydent pisze, że miasto nie będzie remontować budynków administracji rządowej. Wojewoda sam powinien go wyremontować. To manipulacja, bo przez ponad trzy lata wstrzymywał wojewodę, mówiąc, że chce przejąć budynek, a teraz mówi, że to przecież jego własność. 

[ZT]17705[/ZT]

Radna zapowiedziała, że klub radnych PiS będzie dążył do nakłonienia rządu do wyremontowania tego budynku, ale całą winę przy tej opieszałości zrzuca na prezydenta Nowakowskiego.

Kto ma rację w tym sporze? Zapraszamy do dyskusji na forum.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo