Dziewięciomiesięczny chłopiec potrzebuje ogromnej pomocy. Koszt leczenia małego Franka to aż 1,5 mln zł, stąd zrodził się pomysł zorganizowania meczu charytatywnego. Zagrają w nim m. in. prezydent Płocka, płoccy radni, ludzie związani z mediami i sportowcy z SPR Wisła Płock. Będą też licytacje i zbiórka odzieży.
Mecz charytatywny dla Franka odbędzie się już 5 kwietnia w hali Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku. Chłopiec ma nowotwór oczu, siatkówczak. Zajmuje już 75 proc. lewego oka, z prawym jest niewiele lepiej. Wymaga pomocy lekarzy w Nowym Yorku. Jego najbliżsi robią wszystko, aby dla ich dziecka nie zapadła całkowita ciemność. Szansa na wyleczenie lewego oka, teoretycznie bedącego bez szans, według lekarzy wynosi 50 proc. Istnieje możliwość, że wraz z cofaniem się guza, siatkówka wróci na swoje miejsce. Zgodnie z rokowaniami szans na wyleczenie oka prawego to 98 proc.. Dopóki nie są zajęte nerwy wzrokowe, można walczyć. I właśnie to starają się robić ze wszystkich sił.
W sumie mają zostać rozegrane aż cztery potyczki na parkiecie, dwie w piłkę nożną i dwie w piłkę ręczną. Każda potrwa 10 minut. Skład uczestników ma być jednak mieszany, więc nie przewiduje się starcia przykładowo między politykami a dziennikarzami. Sędziowaniem zajmie się Bartosz Leszczyński. Drużyna z Ratusza jest już całkiem spora i w poniedziałek odbyła trening. Są już nawet okolicznościowe białe koszulki z nazwiskami zawodników.
We wtorek zagrają m.in. miejscy radni ze wszystkich klubów: Tomasz Maliszewski (jako kapitan), Joanna Olejnik, Iwona Jóźwicka, Tomasz Kominek, Michał Sosnowski, Piotr Szpakowicz. Zapowiedział się także prezydent Andrzej Nowakowski i inni radni, jak Wojciech Hetkowski, Leszek Brzeski i Marcin Flakiewicz. W poniedziałkowym treningu wziął udział również miejski skarbnik Wojciech Ostrowski, który także jutro wspomoże inicjatwę. Dołączą do nich ludzie zwązani z mediami, zawodncy SPR Wisła Płock, Montoro Angel i Zbigniew Kwiatkowski, motocykliści i nauczyciele.
W międzyczasie zaplanowano szereg licytacji. - Niektórzy zawodnicy przekazali nam swoje koszulki i medale, płocczanka namalowała obraz, są też wyroby artystyczne i vouchery na usługi kosmetyczne – mówi nam współorganizatorka wydarzenia, Małgorzata Kamińska. Dla urozmaicenia zatańczą chirliderki z zespołu Impresja. O konferansjerkę zadba Bogdan Wolny.
Przed budynek hali SWPW zajedzie bus. Jeśli ktoś dysponuje zbędnymi ubraniami w dobrym stanie, może je przynieść i oddać, włączając się do akcji. Za każdy zebrany w ten sposob kilogram odzieży na leczenie Franka dochodzi 50 gr.
Początek o godzinie 17.00.
Czytaj też:
Fot. Facebook - plakat akcji.
