Już teraz wiadomo, że płocka plaża będzie pękała w szwach - sprzedano wszystkie bilety, a i sprzedaż przy bramkach nie będzie już prowadzona.
Taka sama sytuacja była przed rokiem - dzień przed imprezą okazało się, że skończyły się już bilety. W tym roku wejściówki poszły jeszcze szybciej - mimo powiększenia terenu festiwalu o kilka tysięcy metrów kwadratowych, we wtorek skończyły się dwudniowe karnety, a wczoraj, w czwartek nie było już żadnych biletów - ani na piątek, ani na sobotę. Jak dziś poinformowało biuro prasowe Audioriver, nie dość, że kasa z biletami świeci pustkami, nie będzie można kupić biletów również przy bramkach.
Dlatego już wiadomo, że niemal na pewno w tym roku padnie kolejny rekord frekwencyjny - w ub. roku każdego dnia festiwalu na plaży bawiło się ponad 22 tys. osób, teraz - dzięki powiększeniu terenu, ta liczba jeszcze skoczy.
- Osoby, które nie zdążyły kupić biletów, i tak zapraszamy do Płocka – szczególnie na sobotnie popołudnie - zachęca Łukasz Napora, rzecznik festiwalu. - Na rynku Starego Miasta odbywają się Targi Muzyczne, a przy zalewie Sobótka, targi mody Audioriver Fashion Day. W obu tych miejscach usłyszymy świetną muzykę i będzie móc poczuć niepowtarzalny klimat naszego festiwalu.
Przygotowania do kolejnej edycji szły pełną parą już od ponad tygodnia. Na plaży wystąpi dziś i jutro ponad 80 atrtystów, m.in. Little Dragon, Trentemøller live, Naughty Boy, Loco Dice, Camo & Krooked Present Zeitgeist, Pretty Lights, 2manydjs, Booka Shade live i Nina Kraviz. Z kolei w niedzielę, 27 lipca odbędzie się Audioriver Sun/Day, ale 1500 biletów na to wydarzenie rozeszło się jeszcze w styczniu. Jak poinformowało festiwalowe biuro prasowe, w niedzielę niestety nie zobaczymy Guy Gerber, który odwołał swój występ w ostaniej chwili. Jako zastępstwo zagra KiNK live.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
Czytaj też:
