reklama

Byliśmy na budowie obwodnicy. Kiedy pojedziemy nową trasą?

Opublikowano:
Autor:

Byliśmy na budowie obwodnicy. Kiedy pojedziemy nową trasą? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Zaawansowanie robót drogowych przy budowie drugiego etapu obwodnicy jest na poziomie 63 proc. - uprzedzał włodarz miasta. Jak z kolei mówił wiceprezydent Jacek Terebus, te najtrudniejsze prace dopiero rozpoczną się od 15 października.

- Zaawansowanie robót drogowych przy budowie drugiego etapu obwodnicy jest na poziomie 63 proc. - uprzedzał włodarz miasta. Jak z kolei mówił wiceprezydent Jacek Terebus, te najtrudniejsze prace dopiero rozpoczną się od 15 października.

Osiem i pół minuty, dokładnie tyle czasu płocczanom powinien zabrać dojazd z ronda Wojska Polskiego do Orlenu, kiedy już będzie gotowy drugi i trzeci etap trasy północno-zachodniej, na co miasto pozyskało 130 mln zł, resztę dopłaca miasto (34 mln zł). W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa w dość nietypowych warunkach, na drodze, która wciąż jest w budowie.

Przypomnijmy, że drugi etap to odcinek między rondem przy ul. Otolińskiej a ul. Bielską. Umowę podpisano z firmą Skanska. Będzie to droga jednojezdniowa o dwóch pasach ruchu, lecz w w rejonie węzłów droga posiada dwie jezdnie lub wydzielone dodatkowe pasy włączeniowe. Wzdłuż drogi zaprojektowano drogi serwisowe obsługujące dojazd do przyległych działek. Długość odcinka przewidzianego do realizacji w ramach tego zadania to 7,2 km dróg, Ten etap kończy węzeł Bielska i w ramach jego realizacji przewidziano budowę wiaduktu kolejowego oraz budowę wiaduktu drogowego w ul. Bielskiej.

Przyszła nawierzchnia będzie miała kilka warstw:

- W tej chwili jesteśmy na etapie układania warstwy wiążącej – mówił na poniedziałkowej konferencji prezydent Płock.

Warstwa wiążąca o grubości 9 cm to warstwa nawierzchni asfaltowej między warstwą ścieralną (a więc tą, którą się jeździ -- będzie miała grubość 4 cm) a podbudową. Trwają prace na poboczach, a także związane z odwodnieniem terenu. Są już ustawiane fundamenty dla słupów oświetleniowych i kładzione fundamenty pod przyszłe ekrany akustyczne, które oddzielą obwodnicę od zabudowań.

- Najtrudniejsze prace dopiero przed nami – twierdził z kolei wiceprezydent Jacek Terebus. - To nasunięcie wiaduktu kolejowego w miejsce docelowe i kontynuacja budowy wiaduktu drogowego i kolejowego. W toku są prace związane z fundamentami. Od 15 października do 5 listopada przewidujemy zamknięcie kolejowe, w trakcie którego zarówno firma Skanska na drugim etapie, jak i firma PORR na trzecim etapie mają do wykonania szereg prac związanych z obwodnicą, jak i obok niej. Chodzi o ul. Przemysłową, Kostrogaj i Wiadukt. 

Wiceprezydent podkreślał, że pogoda nie sprzyja budowie. - Stan wód jest wysoki. Padające deszcze uniemożliwiały układanie warstw bitumicznych.

- Wiceprezydent Terebus powiedział, że przed nami te najtrudniejsze prace. Dodam, że jednocześnie te najbardziej widowiskowe – uzupełniał miejski włodarz. Przyznał też, że faktycznie od dawna nie było tak mokrego lata i początku jesieni, stąd istnieje ewentualność przedłużenia okresu realizacji inwestycji. - 30 listopada wciąż pozostaje terminem obowiązującym, ale może nie zostać zrealizowany z prostego powodu. W poprzednich latach, kiedy prace nie mogły być prowadzone to trzy, cztery dni, w tym roku o wiele dłużej – czyli nawet do 26 dni roboczych.

- Staramy się harmonogram utrzymywać – zapewniał pomimo wszystko wiceprezydent. - Będziemy na bieżąco informować, czy przychylamy się do wniosku wykonawcy w zakresie aneksu do umowy przy którejś z realizowanych inwestycji – odpowiadał wymijająco Jacek Terebus na pytanie, czy taki wniosek wpłynął akurat w przypadku drugiego etapu obwodnicy.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo