reklama
reklama

Budżet Płocka będzie większy, ponad 200 mln złotych na inwestycje. Jak wydamy pieniądze w 2023 roku?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Wiśniewski

Budżet Płocka będzie większy, ponad 200 mln złotych na inwestycje. Jak wydamy pieniądze w 2023 roku? - Zdjęcie główne

foto Michał Wiśniewski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości To na razie projekt, a nie ostateczna uchwała budżetowa. Można jednak zakładać, że wiele się tu nie zmieni. Miasto w 2023 roku zamierza wydać ponad 1,2 mld złotych, a przychody szacuje na nieco ponad 1,1 mld złotych. Planowany jest deficyt, choć Wojciech Ostrowski, skarbnik miasta wskazuje, że być może uda się go uniknąć.
reklama

Od kilku lat budżet Płocka przekracza miliard złotych. To z jednej strony dobra wiadomość, choć w czasach kilkudziesięcioprocentowej inflacji wynik nie robi aż takiego wrażenia. Miasto i tak planuje deficyt - ponad 88 mln złotych, choć wcale nie musi do tego dojść. Znów na inwestycje miasto przeznaczy ponad 200 mln złotych. 

- Mamy nadzieję, że będzie on (deficyt) znacznie lepiej wykonany niż ten, który przedstawiamy w budżecie. W ostatnich latach się udawało. W 2022 roku przewidujemy, że nie będziemy mieli deficytu - mówił na posiedzieniu połączonych komisji rady miasta skarbnik, Wojciech Ostrowski. - Mamy większy wzrost wydatków bieżących, niż dochodów bieżących. Wzrost dochodów to 25 mln złotych, wynika to głównie z subwencji. Wzrost wydatków bieżących to 59 mln złotych i na to przede wszystkim składają się wzrosty wydatków na oświatę, wzrost wynagrodzeń i wzrost kosztów odsetek. Stopy procentowe wzrosły dość istotnie i to przekłada nam się na znacznie niższą niż planowana nadwyżkę operacyjną.

Nadwyżka operacyjna będzie jednak niższa, niż w ostatnich latach, kiedy utrzymywała się na poziomie powyżej 100 mln złotych. W 2023 roku może wynieść tylko 30 mln złotych. 

Co to są wydatki bieżące i wydatki majątkowe? Korzystamy z sejmowego leksykonu budżetowego:

Wydatki bieżące: 

  • wynagrodzenia i uposażenia osób zatrudnionych w państwowych jednostkach budżetowych oraz składki naliczane od tych wynagrodzeń i uposażeń;
  • zakupy towarów i usług;
  • koszty utrzymania oraz inne wydatki związane z funkcjonowaniem jednostek budżetowych i realizacją ich statutowych zadań;
  • koszty zadań zleconych do realizacji jednostkom zaliczanym i niezaliczanym do sektora finansów publicznych, z wyłączeniem organizacji pozarządowych.

Wydatki majątkowe: 

  • wydatki na zakup i objęcie akcji oraz wniesienie wkładów do spółek prawa handlowego;
  • wydatki inwestycyjne państwowych jednostek budżetowych oraz dotacje celowe na finansowanie lub dofinansowanie kosztów inwestycji realizowanych przez inne jednostki.
Dwie płocczanki straciły pieniądze. Uwaga na oszustów!

Skąd miasto weźmie pieniądze w 2023 roku?  

  • 263 mln złotych mają pochodzić z podatku od nieruchomości,
  • 285,9 mln złotych z udziału w podatkach budżetu państwa,
  • 270,8 mln złotych z subwencji ogólnej,
  • 84,7 mln złotych dotacji i funduszy celowych z budżetu państwa,
  • 60 mln złotych to dochody jednostek budżetowych,
  • 91,9 mln złotych to pozostałe.

Skarbnik wskazuje, że udział w podatkach nie rośnie wraz z zamożnością społeczeństwa.

- Kiedy porównujemy plan z 2023 roku do 2018 roku widzimy, że PIT będzie niższy o 30 mln złotych, a wynagrodzenia wzrosły dość istotnie. Ten podatek jest największym problemem - mówił Wojciech Ostrowski. - W budżecie państwa mamy wzrost dochodów z PIT-u o 15 proc., a gminy dostały średnio 3 proc. mniej. My dostaliśmy tylko 1 proc. mniej, więc i tak nieźle. 

Największą pozycją w wydatkach bieżących jest oczywiście oświata, do której z roku na rok miasto dokłada więcej. W 2020 roku Płock dołożył 364,9 mln złotych, w 2021 roku 392,1 mln złotych, w 2022 roku planowo ma się zamknąć w 429,7 mln złotych, a w 2023 roku maja to już być 452,8 mln złotych. Część z tego wzrostu pokrywa subwencja ze środków centralnych, ale miasto sytematycznie dokłada więcej i więcej - w 2023 roku ze środków własnych będzie musiało dołożyć 192,3 mln złotych. Dla porównania w 2021 roku miasto dokładało 170,5 mln złotych. 

- Wzrost kosztów oświaty wynika w dużej mierze ze wzrostu wynagrodzeń nauczycieli oraz administracji i obsługi. Mniejsze wydatki mamy po stronie wydatków na pomoc społeczną, co ma związek z programem "500+", który przejął Zakład Ubezpieczeń Społecznych - mówił skarbnik.

Inne wydatki bieżące miasta: 

  • 125,7 mln złotych na pomoc społeczną,
  • 80,3 mln złotych na administrację publiczną (wzrost o 3,7 mln złotych w porównaniu do 2022 roku),
  • 49,3 mln złotych na transport i łączność (spadek o 6,9 mln złotych r/r),
  • 62,4 mln złotych na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska (spadek o 2,4 mln złotych r/r),
  • 29,7 mln złotych na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego (wzrost o 400 tys. złotych r/r),
  • 34,3 mln złotych na "janosikowe" (spadek o 3,1 mln złotych r/r), 
  • 31,3 mln złotych na bezpieczeństwo publiczne (spadek o 16,2 mln złotych r/r),
  • 109,7 mln złotych na "pozostałe wydatki" (wzrost o 24,6 mln złotych r/r).

Jak tłumaczył skarbnik, w "pozostałych" wydatkach ujęte są m.in. odsetki od kredytó. W 2022 roku zapłaciliśmy 20 mln złotych odsetek, w 2023 roku będzie to już 40 mln złotych. 

- Nie wynika to ze wzrostu zadłużenia, które raczej spada, a ze wzrostu stóp procentowych. Miejmy nadzieję, że niedługo trochę spadną - mówił Ostrowski. 

Na wydatki majątkowe, czyli m.in. inwestycje, miasto przeznaczy w 2023 roku 235,6 mln złotych. Pozyska ponad 76 mln złotych - w tym m.in. 40 mln złotych dofinansowania z budżetu państwa na remont ul. Łukasiewicza. 

Wydatki majątkowe:

  • 125,4 mln złotych - transport i łączność,
  • 63,1 mln złotych - kultura fizyczna,
  • 11,7 mln złotych - gospodarka nieruchomościami,
  • 13,7 mln złotych - oświata i wychowanie,
  • 21,7 mln złotych - pozostałe wydatki. 

Z czego miasto sfinansuje inwestycje w 2023 roku? 

  • 95,9 mln złotych środki własne,
  • 88,5 mln złotych to kredyty i obligacje,
  • 40 mln złotych dotacje celowe z budżetu państwa,
  • 4,7 mln złotych to środki z Unii Europejskiej.

To jednak tylko plan. Jak mówił skarbnik, założenie wyglądało podobnie przy okazji budżetu na 2022 roku, a większość wydatków udało się pokryć pieniędzmi miasta.

- Mamy cichą nadzieję, że w 2023 roku będzie podobnie i kredytów będzie mniej. Zobaczymy jednak, jak sytuacja się rozwinie. 

Największe inwestycje Płocka w 2023 roku:

  • 70,4 mln złotych - przebudowa ul. Łukasiewicza,
  • 24,3 mln złotych - modernizacja stadionu im. Kazimierza Górskiego,
  • 16,6 mln złotych - przebudowa ul. Kościuszki i budowa kanalizacji deszczowej wraz z odtworzeniem nawierzchni na Placu Dąbrowskiego i ulicy Warszawskiej,
  • 10,2 mln złotych - rozwój infrastruktury zrównoważonej mobilności miejskiej (zakup autobusów dla Komunikacji Miejskiej), 
  • 6,5 mln złotych - przebudowa ul. Batalionów Chłopskich,
  • 4,6 mln złotych - modernizacja bloków żywieniowych w szkołach i przedszkolach,
  • 4,3 mln złotych - rewitalizacja budynków komunalnych na Osiedlu Miodowa Jar,
  • 3,6 mln złotych - zagospodarowanie Placu Nowy Rynek wraz z budową sali koncertowej,
  • 3,1 mln złotych - przebudowa ulicy Na Skarpie. 

Miasto planuje zaciągnięcie 140 mln złotych kredytu, a spłaci 51,5 mln złotych. Jak wskazywał skarbnik, w 2021 roku miasto planowało 90 mln złotych kredytu, a nie wzięło go wcale, więc na razie plan pozostaje planem.

Zadłużenie Płocka na koniec 2022 roku ma wynosić 427 mln złotych, choć plan zakładał 552 mln złotych. Na 2023 roku planowe zadłużenie ma wynieść 525,5 mln złotych. 

- Udaje nam się, mimo 200 mln złotych na inwestycje, nie zwiększać zadłużenia, co jest istotne zwłaszcza przy obecnych stopach procentowych - zakończył Ostrowski. 

Wszystkie komisje rady miasta pozytywnie zaopiniowały Wieloletnią Prognozę Finansową na lata 2023-2049. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama