reklama

Biskup płocki powołał nową szkołę

Opublikowano:
Autor:

Biskup płocki powołał nową szkołę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościBiskup płocki wydał dekret powołujący Szkołę Nowej Ewangelizacji w diecezji płockiej. - W naszej szkole nie chodzi o emocje, ale o decyzję - zapewnia dr Iwona Zielonka, konsultantka ds. Nowej Ewangelizacji.

Biskup płocki wydał dekret powołujący Szkołę Nowej Ewangelizacji w diecezji płockiej. - W naszej szkole nie chodzi o emocje, ale o decyzję - zapewnia dr Iwona Zielonka, konsultantka ds. Nowej Ewangelizacji.

18 października biskup płocki Piotr Libera specjalnym dekretem powołał do istnienia Szkołę Nowej Ewangelizacji w diecezji płockiej. W całej Polsce funkcjonuje już dwadzieścia kilka takich szkół. Każdą jedną zatwierdza biskup danego miejsca.

Jak wyjaśnia Iwona Zielonka, odpowiedzialna za ten projekt w naszej diecezji, Szkoła Nowej Ewangelizacji to nie jest budynek ze szkolnym dzwonkiem ani salami konferencyjnymi. Ma wymiar nie materialny, ale duchowy. - To projekt pastoralny, skupiający się przede wszystkim na formacji ewangelizatorów - tłumaczy dr Zielonka. - Na razie w Szkole Nowej Ewangelizacji działa 16 świeckich, w ekipie mamy także pięciu kapłanów.

Iwona Zielonka wskazuje, że wyróżnia się kilka typów ewangelizacji. Mamy więc tzw. pierwszą ewangelizację (preewangelizację, Ewangelizacja ad gentes), czyli skierowaną do tych, którzy nie słyszeli jeszcze o Chrystusie, ale także reewangelizację, która skupia się na powtórnym głoszeniu Ewangelii tym, którzy odeszli lub oddalili się od Kościoła. Trzeci typ to tzw. autoewangelizacja, która skierowana do wewnątrz Kościoła, ma nieustannie i na nowo przypominać o nauce Pana Jezusa.

Nowa Ewangelizacja ma być również głoszeniem Ewangelii, tyle że „po nowemu”. Co to znaczy? Otóż, nowe mają być metody i nowa gorliwość, zaangażowanie. Jak opowiada Iwona Zielonka, wiele mówiło się na ten temat podczas spotkania w Watykanie, zorganizowanego przez Papieską Radę ds. Nowej Ewangelizacji, której przewodniczy abp Rino Fisichella. Polskę reprezentowało 30 osób – świeckich i duchownych, m. in. z Diecezjalnych Szkół Nowej Ewangelizacji, z Ruchu Światło – Życie, Odnowy w Duchu św., Neokatechumenatu, Wspólnoty Woda Życia itd. Jedną z nich była również Iwona Zielonka. - Ojciec Św. Benedykt XVI, podkreślił, że Nowa Ewangelizacja dotyczy krajów tradycyjnie chrześcijańskich, które odeszły od wiary w Chrystusa, jako Jedynego Pana i Zbawiciela - wskazuje Iwona Zielonka. - Mówił o potrzebie nowego entuzjazmu ewangelizacyjnego, konieczności szukania nowych dróg, środków i metod, które pozwolą dotrzeć z przekazem wiary do „współczesnych pogan”. Musi to być wspólne dzieło kapłanów, osób zakonnych i świeckich.

Zapytaliśmy dr Zielonkę, o to, jak w praktyce ma wyglądać działalność SNE. Czy ludzie z ekipy Szkoły będą chodzić „od drzwi do drzwi” niczym świadkowie Jehowy? - Na razie nie planujemy chodzenia po domach - zapewnia a nasza rozmówczyni i wyjaśnia, że działająca na terenie diecezji płockiej SNE swoją misję ewangelizacyjną realizuje między innymi przez organizowanie kursów ewangelizacyjnych. - Stworzono już ponad dwadzieścia programów takich kursów, a w ostatni weekend odbył się kurs „Nowe Życie” - mówi konsultantka ds. NE.

„W czasie krótkiego weekendu możesz uzyskać odpowiedzi na następujące pytania: Kto kocha cię nieustannie? Kto rani twoje serce? Kto jest jedynym rozwiązaniem twoich problemów? Kto nadaje sens życiu? Kto może cię wiele nauczyć? Kto na ciebie czeka w Kościele? Przyjdź i przeżyj wyjątkowy i niepowtarzalny czas” - brzmiało zaproszenie. Zapytaliśmy Iwonę Zielonkę o nieznośnie emocjonalny ton tej wypowiedzi. Czy Nowa Ewangelizacja podobnie jak wiele innych ruchów na tym właśnie ma polegać? Na operowaniu płytką emocjonalnością i nieskomplikowanymi, banalnymi hasłami rodem z reklamy? - A skąd wiadomo, że nasz przekaz jest nakierowany na emocjonalność? Trudno rozmawiać o czymś, na czym się nie było, dlatego wszystkich mających podobne wątpliwości zapraszam na kolejny kurs - odpiera Iwona Zielonka i mocno podkreśla: - W Szkole nie chodzi o emocje, ale o decyzję. O świadomy wybór chrześcijaństwa, o pogłębione przeżywanie istoty wiary w Kościele i w sakramentach.


Zapytaliśmy jeszcze Iwonę Zielonkę, dlaczego robi to, co robi, czemu zaangażowała się w ten projekt. - Bo to jest moje powołanie - odpowiada po prostu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE