Wszystko wskazuje na to, że jeszcze tego lata przy Sobótce pozjeżdżamy na anakondzie, czyli długiej na 40 m zjeżdżalni wodnej.
Z zamiarem budowy zjeżdżalni wodnej przy Sobótce noszono się od zeszłego roku, gdy taki pomysł zaproponowały prezydentowi Andrzejowi Nowakowskiemu dzieci odpoczywające na miejskich półkoloniach. Mali płocczanie wpadli z wizytą do gabinetu prezydenta, a zapytane przezeń, co chciałyby w Płocku zmienić, czego im brakuje, bez chwili wahania wskazały: zjeżdżalni wodnej! Pomysł spodobał się prezydentowi, ale że wakacje miały się już ku końcowi i bez sensu byłoby stawiać zjeżdżalnię na jesień i zimę, trzeba było poczekać do następnego roku.
Teraz Ratusz ogłosił przetarg, w budżecie zarezerwowano na zjeżdżalnię 250 tys. zł. Wiadomo, że na terenie kąpieliska miejskiego stanie spiralna rura zjazdowa typu Anakonda, długa na ok. 40 metrów. Kształtem będzie więc przypomniała zjeżdżalnię na Podolance z tą różnicą, że będzie otwarta, czyli bez „sufitu”. Na końcu będzie wanna ustawiona na płycie, przed Anakondą stanie też brodzik do płukania stóp, by po godzinie korzystania rynna nie wypełniła się błotem z piachu Sobótki. Co najważniejsze - zjeżdżanie ma być darmowe.
Według dokumentów przetargowych, Anakonda ma się pojawić na Sobótce do połowy lipca. Półtora miesiąca wakacji będzie więc można spędzić na wodnej zabawie.
Będzie zjeżdżalnia na Sobótce. Niedługo!
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościWszystko wskazuje na to, że jeszcze tego lata przy Sobótce pozjeżdżamy na anakondzie, czyli długiej na 40 m zjeżdżalni wodnej.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE