Ratusz przymierza się do wydzielenia tylko dla autobusów Komunikacji Miejskiej jednego z dwóch pasów Łukasiewicza na odcinku od Orlenu do Długiej. Liczy, że uda się w ten sposób zachęcić płocczan do przesiadki na autobusy. To dobry pomysł?
Nie da się ukryć, że buspasy to kontrowersyjne rozwiązanie - wielu mieszkańców miast, w których wprowadzono takie udogodnienia dla transportu publicznego, skarży się na większe korki powodowane wyłączeniem jednego pasa i pomstuje na faworyzowanie jednych uczestników ruchu kosztem drugich. Mimo to w wielu miastach wprowadzono takie rozwiązania. Płock przymierza się do buspasów już od kilku lat, ale dotąd drogowcy nie zdecydowali się na ich wprowadzenie. Teraz jednak - jak dowiedzieliśmy się od Jacka Ambroziaka, pełnomocnika ds. transportu publicznego i inżynierii ruchu drogowego, temat nabrał rumieńców. - Projekt jest na razie w fazie uzgodnień - zaznacza Jacek Ambroziak.
Według tych przymiarek, buspas miałby powstać na odcinku od bramy nr II przy Orlenie do skrzyżowania z ulicą Długą, ale tylko w kierunku od kombinatu do miasta. Dziś w stronę centrum prowadzą dwa pasy i to na tym wewnętrznym miałby zostać wprowadzony pas tyko do dyspozycji autobusów zapewniający im pierwszeństwo w godzinach szczytu komunikacyjnego ok. 14.00, gdy jedna zmiana w Orlenie kończy pracę, a druga zaczyna.
Propozycja ma zachęcić kierowców, by przesiedli się z samochodów do czerwoniaków, bo to właśnie najlepszy sposób na poradzenie sobie z korkami. - W autobusie miejskim może zmieścić się około 100 osób, gdyby kierowcy przesiedli się do takiego środka transportu, na ulicach byłoby o 100 samochodów mniej - wylicza pełnomocnik ds. transportu. - Załóżmy, że samochód mierzy 5 m, to daje nam ok. 500 m zajętej powierzchni. A autobus zajmuje 18 m…
Czy miasto spodziewa się protestów ze strony kierowców, którzy i tak koło 14.00 grzęzną w korkach? - Dla kierowców niewiele się zmieni, bo największe zatory tworzą się na skrzyżowaniu z Długą, gdy dwupasmowa jezdnia Łukasiewicza przed skrzyżowaniem z Długą zmienia się w jednopasmową co powoduje, że dwa potoki ruchu muszą się połączyć w jeden - przekonuje Jacek Ambroziak.
Projekt, który powstaje w Ratuszu, zostanie przedłożony do zaopiniowania policji i Miejskiemu Zarządowi Dróg. Jeśli opinie będą pozytywne, buspasy mogą zostać wprowadzone w ciągu najbliższych miesięcy.
