Audioriver. Wiadomo już, po ile bilety

Do 13 marca za dwudniową wejściówkę na tegoroczny Audioriver zapłacimy 110 zł. Potem będzie coraz drożej.

Jak poinformowało biuro prasowe festiwalu, już teraz ruszyła sprzedaż biletów na tegoroczny Audioriver, który odbędzie się na płockiej plaży w ostatni weekend lipca. Ceny są niemal identyczne jak w zeszłym roku , nowością jest bardzo wczesna, bo startująca już dziś, promocja - do 13 marca za wejściówkę na dwa dni zapłacimy 110 zł. Po 13 marca ceny wzrosną do 130 zł, potem, 9 maja - do 160 zł, a ostatecznie - do 190 zł. Jednodniowe bilety za 100 zł będzie można kupić w tygodniu poprzedzającym festiwal. Karnety można kupować m.in. w salonach Empik, na www.ebilet.pl oraz na www.audioriver.pl.

Z miłych wiadomości biuro prasowe przekazało też informację, że w plebiscycie czytelników portalu Muno.pl, jednego z największych polskich serwisów poświęconych muzyce elektronicznej, Audioriver drugi rok z rzędu wygrał w kategorii Festiwal Roku Polska! Głosowało ponad 19 tys. osób, 40 proc. postawiło właśnie na płocki festiwal.

Organizatorzy zdradzili już pierwsze gwiazdy festiwalu - na liście znalazły się trzy pełne koncertowe składy – GusGus live, Netsky live i Őszibarack, DJ-e – Jeff Mills i Tale of Us oraz live act Alexa Smoke’a pod szyldem Wraetlic. - Najbardziej spektakularnie zapowiada się występ drum & bassowego producenta o pseudonimie Netsky, który nigdy wcześniej nie występował w Polsce z całym zespołem - podaje biuro prasowe. - Na scenie fani zobaczą nie tylko syntezatory czy laptopy, ale i perkusję oraz aż kilku wokalistów! Artysta zapewne zagra materiał z dwóch świetnie przyjętych płyt, wydanych nakładem słynnej Hospital Records.

Organizatorzy informują też, że również w pełnym składzie na Audioriver przyjadą artyści z dużo większym stażem na scenie niż Netsky. - Do Polski wraca bowiem grupa GusGus – genialne znane islandzkie trio, umiejętnie łączące dobry pop z muzyką taneczną - podają. - Zespól z Reykyaviku na koncie ma już 8 albumów studyjnych oraz takie hity, jak „David”, „Ladyshave” czy „Over”, a jeszcze w tym roku fani spodziewają się następcy świetnie przyjętej płyty „Arabian Horse” wydanej w 2011 roku.

W pojedynkę zagra znany szkocki producent muzyki techno, który wydał właśnie solowy album pod pseudonimem Wraetlic. - Nowe wcielenie jest bardziej mroczne, eksperymentalne i… pełne wokali samego Alexa, który zarówno na płycie, jak i podczas koncertów, bardzo często chwyta za mikrofon - oceniają organizatorzy. - Kolejne dwie gwiazdy to artyści czołowi, ale wywodzący się z różnych epok. Jeff Mills to jeden z pionierów techno, działający na scenie od początku lat 80. i mający na koncie ponad 20 albumów i niezliczoną liczbę singli. Tale of Us to z kolei odkrycie ostatnich lat – włoski duet, który w najlepszy z możliwych sposobów surfuje na fali dzisiejszej popularności dobrego house’u. Dziewiąte miejsce na liście najlepszych DJ-ów wg portalu Residentadvisor.net najlepiej potwierdza bardzo wysoką pozycję Tale of Us.

Na Audioriver zobaczymy też wrocławski-warszawski Őszibarack - grupę łącząca elektronikę i gitary, która  wkrótce wydaje swój czwarty album.