Kilka dni temu informowaliśmy o tym wypadku - na miejscu zginął kierowca astry, natomiast pasażerowie z obrażeniami ciała zostali przewiezieni do szpitala. W związku z tą sprawą zatrzymano innego kierowcę, który miałby doprowadzić do czołowego zderzenia samochodów. Mężczyznę przesłuchano. Prokurator po zapoznaniu się z materiałami wystąpił do Sądu Rejonowego z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu względem 34-latka.
Chodzi o wypadek ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w minioną sobotę o godz. 19:20 na drodze krajowej nr 60 w miejscowości Ciachcin. Kierujący oplem vectra, 34-latek z powiatu żuromińskiego wykonywał manewr wyprzedzania i doprowadził do czołowego zderzenia z jadącym z naprzeciwka oplem astra. W wyniku zderzenia pojazdów na miejscu zginął kierowca astry, natomiast pasażerowie z obrażeniami ciała przewiezieni zostali do szpitala. Sprawca wypadku, jak dopowiada rzecznik płockiej policji Krzysztof Piasek, uciekł z miejsca zdarzenia.
[ZT]21009[/ZT]
– W wyniku prowadzonych czynności policjanci zatrzymali mężczyznę wobec którego istniało podejrzenie, iż jest on sprawcą wypadku. Przebywał w miejscu zamieszkania – ukrywał się w kotłowni. Mężczyzna został doprowadzony do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że mężczyzna był wcześniej karany za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwym w związku z tym miał orzeczony dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów – informuje rzecznik z Komendy Miejskiej Policji w Płocku.
Prokurator zapoznał się z materiałem dowodowym i przesłuchał 34-letniego mężczyznę. Zdecydował się na wystąpienie do Sądu Rejonowego z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztu. We wtorek sędzia przychylił się do wniosku prokuratora.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara pozbawienia wolności do lat 8.