reklama

Apel dotyczący Orlenu. Opozycja punktuje

Opublikowano:
Autor:

Apel dotyczący Orlenu. Opozycja punktuje - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTemat dwóch apeli okazał się chyba najgorętszym, oprócz polityki parkingowej, motywem styczniowej sesji Rady Miasta Płocka. Opozycyjni radni uznali, że ten w sprawie Orlenu jest „przesiąknięty insynuacjami”.

Temat dwóch apeli okazał się chyba najgorętszym, oprócz polityki parkingowej, motywem styczniowej sesji Rady Miasta Płocka. Opozycyjni radni uznali, że ten w sprawie Orlenu jest „przesiąknięty insynuacjami”.

Oba apele okazały się niespodziankami w porządku obrad. Adresatem pierwszego, dotyczącego zapowiedzi podniesienia kwoty wolnej od podatku, jest rząd. Miałby zostać jednak przekazany do wiadomości także prezydentowi Polski, marszałkom Sejmu i Senatu. Oto jego treść:

- Rada Miasta Płocka docenia działania Rządu RP zmierzające do podniesienia kwoty wolnej od podatku, co w dużej mierze przyczyni się do poprawy sytuacji materialnej osób najsłabiej uposażonych – czytamy treść krótkiego apelu. Jednocześnie w imieniu własnym i wszystkich samorządowców apelujemy do Rządu Rzeczypospolitej, aby powstałe w związku z tym niedobory finansowe w budżetach samorządów, związane z obniżeniem wpływów z tytułu udziałów w PIT, zostały uzupełnione do poziomu sprzed wprowadzenia nowej kwoty wolnej od podatku. Środki te są niezbędne do realizacji ustawowych zadań samorządów wszystkich szczebli w obliczu nowej perspektywy unijnej do sprawnej absorpcji funduszy pomocowych.

Radnej Kulpie nie przypadło do gustu jedno ze sformułowań. Uwaga była niczym rzucony kamyczek, który może zapoczątkować lawinę. - Na jakiej podstawie możemy wypowiadać się w „imieniu wszystkich samorządowców”? - nie pojmowała radna, na co Małgorzata Struzik wspomniała o spotkaniu w Warszawie, w którym uczestniczyli przedstawiciele wszystkich samorządów. Wyjaśniała także, że grozi nam całkowity brak rekompensaty ze strony rządu.

- Jak mniemam, w spotkaniu uczestniczyli samorządowcy z Mazowsza, a tu chodzi o samorządy z obszaru całego kraju – perorowała Wioletta Kulpa z PiS. - Chodzi o osoby słabiej zarabiające, którym starcza od pierwszego do pierwszego. Te pieniądze wejdą w obieg. Nie zostaną zainwestowane, tylko wydane. Dojdą też nowe środki z programu „500+”. czy pani pytała się o odpowiedź na apel w sprawie NFZ, bo ja odpowiedzi nie uzyskałam? Rozumiem, że tamten apel zignorowano – natomiast jej kolega z klubu PiS, Marek Krysztofiak dodawał, że to żadna łaska podwyższenie kwoty wolnej od podatku”. Poprosił miejskiego skarbnika o wypowiedź w sprawie wyliczeń. Nie miał wątpliwości, że sprawa wpłynie na zasobność budżetu miasta. - Kwota realna „wyjdzie w praniu” - twierdził Wojciech Ostrowski.

Pani premier, Orlen musi zostać w Płocku!

Apel w sprawie pozostawienia siedziby spółki Orlen w Płocku okazał się znacznie dłuższy.

- Informacja podana przez Ministra Skarbu, Dawida Jackiewicza dla Polskiej Agencji Pasowej o analizach w sprawie ewentualnej fuzji trzech spółek – Lotosu, PKN Orlen oraz Polskiego Górnictwa Naftowego i Górnictwa - budzi bardzo poważny niepokój – czytamy we wstępie do apelu. - Grozi to przejęciem PKN Orlen przez jedną z wymienionych firm oraz zmianą siedziby Orlenu – jego przeprowadzką z Gdańska do Warszawy. Nie jest to pierwszy przypadek podjęcia rozważań na temat fuzji PKN z inną spółką i nie po raz pierwszy nad miastem zawisła groźba zmiany siedziby Orlenu.

Dalej wskazywane są konsekwencje dla miasta takiej „przeprowadzki”, zmniejszenie budżetu Płocka o 20-30 mln zł rocznie, które są przeznaczane na inwestycje. Te wyhamują, ponieważ „PKN Orlen jest najważniejszym partnerem w staraniach o zapewnienie dynamicznego rozwoju miasta”. - Zwracamy także uwagę, że przeniesienie siedziby spółki wiązać się będzie także ze zmianą lokalizacji stanowisk szczebla kierowniczego, a więc odłączenia ich od lokalizacji zakładu produkcyjnego. Skutkować to może koniecznością podejmowania wielu istotnych decyzji na odległość, co może negatywnie odbić się na funkcjonowaniu spółki – czytamy dalej.

W kolejnym akapicie jest mowa o „poczuciu społecznej sprawiedliwości”. - Pozyskiwanie przez samorząd środków z udziału w podatku dochodowym Orlenu traktować można jako rekompensatę za uciążliwości związane z funkcjonowaniem zakładu produkcyjnego na terenie miasta – ponadto „pozycja miasta w gronie ośrodków regionalnych bezpośrednio wiąże się ze zlokalizowaniem w jego granicach siedziby PKN Orlen”, a więc przeniesienie siedziby spowoduje obniżeniem rangi miasta. Byłoby to działanie sprzeczne z Koncepcją Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 roku, w którym Płock zaliczono do ośrodków regionalnych. Przyczyni się także do powstania dysproporcji na północnym Mazowszu w stosunku do reszty województwa. Apel kończy się słowami: - Pani premier: Orlen musi zostać w Płocku! -

Już te ostatnie słowa wzbudziły zdziwienie wśród radnych PiS-u. Przecież Orlen zostanie, to raczej siedziba zarządu może ulec zmianie. Radny Marcin Flakiewicz przypominał, że wszystko jest oparte na dywagacjach o fuzji, do której może wcale nie dojść. - Poziomujemy niżej Orlen, który miałby zostać wchłonięty przez Lotos – co mu się wyraźnie nie spodobało. Ostatecznie uznał apel za „sformułowany na kolanie w ciągu jednego dnia”.

Radna: Panie prezydencie, mniej na blogu, więcej przy stole

Umieszczenie herbu miasta na dokumencie zdaniem radnej Kulpy sugeruje, że chodzi o pismo w imieniu wszystkich w auli. - Jak dla mnie treść tego apelu jest przesiąknięta insynuacjami – mówiła radna. Zwracała się do prezydenta. - Mniemam, że to pana autorski dokument, który teraz miałaby przyjąć rada miasta. Czy według pana nie ma tu woli walki? Już się poddajemy? Pan od razu wskazuje, że siedziba - i to zastrzegam, że czysto hipotetycznie - znajdzie się w innym mieście w wyniku fuzji w Gdańsku lub w Warszawie. Padają kwoty 20-30 mln zł straty dla budżetu miasta, ale my wciąż nie wiemy, czy dokładnie tyle wyniesie. Rada Miasta służy do zarządzania miastem, a wychodzi na to, że pan prezydent chciałby obsadzać stanowiska kierownicze w Orlenie. Tego typu stanowiska stworzone na kolenie nie sprzyjają lepszej współpracy między miastem a koncernem. Proponuję, aby pan prezydent bardziej skupił się na zarządzaniu miastem. Mniej medialnie, mniej na blogu, ale bardziej przy stole.

Zdanie radnej poparł Andrzej Aleksandrowicz, także z PiS. Według jego wiedzy teraz rozważane jest połączenie działów wydobywczych trzech wskazanych firm, a nie całych przedsiębiorstw.

Prezydent przyznał, że to on jest podpisany pod tym apelem. - W sytuacji, kiedy to nie politycy i nie dziennikarze, ale Minister Skarbu odnosi się do przenosin siedziby Orlenu, reaguję. Zdaję sobie sprawę, że często trwa pewien festiwal zaprzeczeń, a zależnie od tego, kto którą nogą wstanie, ten dementuje słowa z dnia poprzedniego. Taką sytuację mamy w przypadku województwa mazowieckiego. A to jest zbyt ważna sprawa, aby przejść obok niej obojętnie. W mojej ocenie wymowa tego apelu jest jak najbardziej właściwa i nie deprecjonuje żadnej z firm. Nic tu jeszcze nie jest przesądzone i właśnie dlatego sądzę, że apel jest jak najbardziej zasadny. Jeśli państwo myślą tak samo, proszę o zagłosowanie za jego przyjęciem.

- Skąd ma pan informacje, że to Orlen zostanie przejęty? - pytał Marcin Flakiewicz. - Przejęcie oznacza, że to silniejszy przejmuje słabszego.

Artur Jaroszewski także otrzymał treść apelu we wtorek. - W sferze medialnej pojawiła się informacja o możliwym połączeniu trzech kolosów – stwierdził przewodniczący. - Ten dokument powinien jednoznacznie wskazywać na nasz sprzeciw wobec możliwego wyprowadzenia siedziby Orlenu, co byłoby największą katastrofą ekonomiczną dla tego miasta – po czym zaproponował przerwę, aby dokonać zmian. Radni nie przyjęli tych słów z entuzjazmem. Nawiązali do wcześniejszej sytuacji na sesji z programem „Mieszkania dla młodych”. Ostatecznie uchwała o "MdM' została odłożona na kolejną sesję.  - W takim razie mamy pracować chyba już nie na jednym, lecz na dwóch kolanach – komentowano.

Ostatecznie w obu głosowaniach apele przyjęto 14 głosami. Nie było żadnych głosów sprzeciwu lub przypadków wstrzymania się od głosu.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE