Przechodzący obok zaparkowanego samochodu mieszkańcy widzieli w nim mężczyznę, który w żaden sposób nie reagował. Zaniepokojeni wezwali służby. Błyskawicznie na miejscu pojawili się strażacy, policjanci i karetka pogotowia. Zdecydowano się wybić szybę w aucie i wyciągnąć mężczyznę. Okazało się, że... był po prostu pijany i spał w samochodzie.
- Mężczyzna nie kierował pojazdem, po prostu w nim spał - mówi podkom. Monika Jakubowska, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Płocku.
Mężczyzna spędził chwilę w karetce pogotowia, ale interwencja medyków nie była konieczna. Płocczanina odebrali bliscy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.